Bez zdecydowanych działań wspólnoty międzynarodowej północ Nigerii stanie się wkrótce pustynią bez chrześcijan – alarmuje bp Joseph Bagobiri. Chrześcijanie Prześladowani są oni zarówno przez islamistów z terrorystycznego ugrupowania Boko Haram, jak i przez muzułmańskich pasterzy z plemienia Fulani, którzy siłą odbierają im ziemię.
Na niekończący się dramat wyznawców Chrystusa w Nigerii zwrócił uwagę bp Joseph Bagobiri podczas spotkania w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, które poświęcone było sytuacji mniejszości religijnych na świecie. Zorganizowała je hiszpańska fundacja CitizenGo we współpracy ze Stolicą Apostolską.
Wesprzyj nas już teraz!
Bp Bagobiri przypomniał, że odkąd w 2006 r. islamiści zaczęli siać terror w Nigerii zabitych zostało 11,5 tys. chrześcijan, a ponad 1 mln 300 tys. zmuszonych do opuszczenia swych domów. Islamiści zniszczyli też 13 tys. kościołów i kaplic. Hierarcha wskazał zarazem, że coraz częściej słyszy o przypadkach odbierania ziemi chrześcijanom i o zmuszaniu ich siłą do przesiedlenia na mniej urodzajne tereny.
Podkreślił, że bez zdecydowanych działań wspólnoty międzynarodowej północ Nigerii stanie się wkrótce pustynią bez chrześcijan, ponieważ, jak zaznaczył, prowadzone tam działania mają znamiona ludobójstwa.
Źródło: KAI
MA