Redakcja portalu Tomasza Lisa – naTemat.pl – nie próżnuje w poszukiwaniu zdrajców idei zjednoczonej Europy. Kto nie zgadza się z poglądami zamieszczanymi na tym portalu, temu należy czym prędzej przypiąć łatkę antysemity. Tak też stało się w przypadku artykułu opisującego odznaczenie przez prezydenta Andrzeja Dudę Bogdana Eugeniusza Kulasa.
Prezydent Andrzej Duda odznaczył antysemitę. „Dzieci zbrodniarzy to najwięksi entuzjaści UE” – tak brzmi tytuł artykułu zamieszczonego na naTemat.pl. Kto tym razem okazał się być antysemitą? Bogdan Eugeniusz Kulas, wiceprezes Związku Polaków w Norwegii. Gdzie wykazał się rzekomym antysemityzmem? O odpowiedź na to pytanie już zdecydowanie trudniej.
Wesprzyj nas już teraz!
Autor tekstu, Anna Dryjańska, przytacza twitterowy wpis posła .Nowoczesnej Michała Stasińskiego, o następującej treści: Prezydent odznaczył Orderem Odrodzenia Polski norweskiego działacza polonijnego B. Kulasa- putinofila, rasistę, endeka, antysemitę. Ciekawe, że oprócz zarzutu rasizmu i antysemityzmu pojawia się również zapewne mające pohańbić opisywanego człowieka słowo endek. Ale mniejsza o to, ważniejsze jest bowiem, co odznaczony ma na sumieniu… Otóż o jego antysemityzmie ma świadczyć domaganie się delegalizacji polskich organizacji pozarządowych takich jak Fundacja Batorego czy HejtStop – „powodem ma być to, że są finansowane przez George’a Sorosa”. Czy to już rzeczywiście antysemityzm? Jeśli ktoś chciałby zakazać funkcjonowania lewicowych organizacji finansowanych zza granicy, musi być od razu antysemitą?
Kolejne zbrodnie Kulasa? „Snuje rozważania o tym, jak to masoneria zmieniała polskie godło. Wpisy z modlitwami rzymskokatolickimi przeplata refleksjami o konieczności totalnego odebrania kobietom w Polsce prawa do przerwania niechcianej ciąży oraz skończenia z polskim niewolnictwem” – same przestępstwa. Ale wróćmy do antysemityzmu. Autorka naTemat.pl pisze, że Kulas „dużo niechętnych wpisów kieruje pod adresem Żydów, a ciepłymi słowami odnosi się do Tadeusza Rydzyka”. Na dowód przytacza dwa wpisy z facebooka: Dlaczego fakt, że narodowość 90 % komunistycznych oprawców Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego była inna niż polska pozostaje w Polsce silnie strzeżoną przez reżim i cenzurę tajemnicą państwową? A ci obcy lub ich spadkobiercy wciąż jako „resortowe dzieci” administrują nad Wisłą. Kiedyś Kraj nadwiślański, dzisiaj amerykańską kolonię w Europie. Gdzie tu antysemityzm?
I drugi wpis: Ani jeden komunistyczny zbrodniarz nie został w III RP ukarany!!! Dlaczego? Bo dzisiaj ci zbrodniarze i ich dzieci, to są najwięksi entuzjaści UE i najgorętsi propagatorzy sojuszu z USA. To są fachowcy od administrowania kolonią i trzymania ludności tubylczej nad Wisłą w dyscyplinie… Nowi właściciele Polski bardzo cenią fachowców…. Tutaj też autorka portalu naTemat.pl doszukała się antysemityzmu.
Co ciekawe, nawet wiodąca do tej pory prym w doszukiwaniu się wszędzie antysemityzmu „Gazeta Wyborcza” nadała ostrożny tytuł artykułowi o odznaczeniu dla Kulasa, pisząc: Prezydent wręczył order działaczowi proputinowskiemu. „To rasista, endek i antysemita”, a więc cytując w tytule słowa posła Stasińskiego. W tekście dziennikarze „Wyborczej” ani razu nie nazywają polonusa antysemitą, piszą o nim tylko jako o człowieku powiązanym z organizacjami antysemickimi. Biorąc pod uwagę, że poseł Stasiński jest członkiem partii, której przedstawiciele wykazują dość (mówiąc enigmatycznie) słabe rozeznanie rzeczywistości, „GW” posuwa się do znacznie mniejszej manipulacji, niż naTemat.pl.
Można też mieć wrażenie, że środowiska pro-unijne mają dziś istny zawrót głowy – prezydent odznacza nie tylko Adama Michnika i jego znajomych, ale osoby zupełnie dalekie od niegdysiejszego salonu. Co więcej, odznacza osoby, które nawet na niego nie głosowały, jak deklaruje Kulas na Facebooku, który miał stać się kopalnią dowodów na jego antysemityzm.
kra
