Jak poinformowali reporterzy RMF FM, w Mińsku Mazowieckim znaleziono ciało wysokiego rangą oficera Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Póki co nie są znane okoliczności śmierci podpułkownika SKW. Dziennikarz śledczy Cezary Gmyz wstępnie zakłada samobójstwo i zwraca uwagę na czas śmierci oficera. Informację o tragedii potwierdził również rzecznik prasowy MON.
Do dramatu miało dojść w nocy ze środy na czwartek w Mińsku Mazowieckim, gdzie przebywał podpułkownik SKW. W obecnej chwili nie można wykluczyć żadnej z wersji związanej z okolicznościami śmierci mężczyzny. Zastrzeżenia w tej sprawie ma dziennikarz śledczy Cezary Gmyz, który na antenie Telewizji Republika zwracał uwagę na czas, w którym doszło do tragedii. Jego zdaniem śmierć przed długim weekendem budzi wątpliwości i powinna zostać rzetelnie zbadane.
Wesprzyj nas już teraz!
– Do wczoraj nie były znane szczegóły. W międzyczasie udało mi się ustalić, że mamy do czynienia z samobójstwem Waldemara K., oficera, podpułkownika. Wstępnie zakładamy, że było to samobójstwo, nic nie wskazuje na udział tzw. osób trzecich. Znaleziono go powieszonego – powiedział Gmyz.
Dziennikarz śledczy i publicysta „Do Rzeczy” dowiedział się również, że oficer był poza służbą czynną, a jego nazwisko nie widniało w raporcie z likwidacji WSI. Póki co nie wiadomo czy zmarły oficer był w jakikolwiek sposób powiązany z katastrofą lotniczą w Smoleńsku 10.04.2010 r.
Służba Kontrwywiadu Wojskowego powstała 1 października 2006 i zastąpiła zlikwidowane wcześniej Wojskowe Służby Informacyjne.
Źródło: telewizjarepublika.pl
POz