Opustoszałe kościoły we Francji mogą się jeszcze zapełnić – przekonuje abp Jean Legrez ordynariusz Albi na południu kraju. Jego zdaniem Kościół nie powinien pozbywać się swych świątyń, bo nie wiemy, co nas czeka w przyszłości. Okres dechrystianizacji może się skończyć, a ludzie powracają też na prowincję, niektóre opustoszałe miejscowości znów się zaludniają.
Ordynariusz Albi przypomina, że jedną z przyczyn opustoszenia kościołów są poważne ruchy demograficzne, które nastąpiły w ostatnich dziesięcioleciach. Ludzie uciekli z wiosek do miast. W konsekwencji w nowych dzielnicach miejskich brakuje kościołów, a na prowincji jest ich za dużo. Ta tendencja może się jednak odwrócić w związku z rozwojem telepracy. W jego diecezji są już takie przypadki.
Wesprzyj nas już teraz!
Abp Legrez oświadczył, że ani on, ani większość biskupów we Francji nie chce się pozbywać swych kościołów. Apeluje więc do wiernych, aby w oczekiwaniu na religijne odrodzenie kraju dbali o kościoły w swym miejscu zamieszkania, gromadzili się w nich na modlitwę i liturgię brewiarzową. Tam gdzie jest to nieuniknione, należy rozważyć, w jaki sposób można wykorzystać budynki sakralne do innych celów, z pełnym jednak poszanowaniem ich charakteru.
Źródło: Radio Watykańskie/gosc.pl
KRaj