Działające w Portugalii organizacje katolickie wezwały prezydenta Marcelo Rebelo de Sousę do zawetowania przyjętej przez parlament w piątek ustawy o surogatkach. Chcą debaty o nowym prawie i referendum na temat tzw. usług zastępczych matek. Zaproponowane rozwiązania budzą poważne wątpliwości etyczne, prawne, medyczne i psychologiczne.
Stowarzyszenie studentów i pracującej młodzieży z Porto chce, by prezydent zawetował ustawę o surogatkach oraz wzywa polityków do debaty na temat nowego prawa. Stowarzyszenie proponuje, by na temat przyszłych rozwiązań dotyczących tzw. usług zastępczych matek wypowiedziało się społeczeństwo w ogólnokrajowym referendum.
Wesprzyj nas już teraz!
„Potrzebna jest dyskusja na ten temat, gdyż w obecnej formie prawo to wprowadzi poważne konsekwencje etyczne, prawne, medyczne i psychologiczne” – napisała młodzież z Porto.
O prezydenckie weto zaapelowali również katolicy zrzeszeni w Portugalskiej Federacji na rzecz Życia. Jak podkreślono, legalizacja surogatek może nie usatysfakcjonować kobiet próbujących w ramach tzw. wynajmu brzucha zostać matkami. – To iluzja, że kobiety te staną się matkami biologicznymi. Matką biologiczną jest przecież nie ta, która zamawia dziecko, ale ta, w której ciele rozwija się płód – wskazała Federacja.
Przyjęta w piątek ustawa mówi, że o usługi surogatki będzie mogła wystąpić kobieta, która nie posiada macicy, organ ten został uszkodzony lub jest chory. Równocześnie przyjęto projekt ustawy dopuszczającej do technik wspomagania rozrodu wszystkie kobiety, a nie jak dotychczas jedynie zamężne, które borykały się z problemem niepłodności.
Źródło: KAI
MA