Przedstawiony przez ministrów rządu RP raport o stanie państwa po 8 latach rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego oprócz mocnych tez politycznych, zawiera także porażające szczegóły z polskiego krwiobiegu gospodarczego. Tematyce tej przyjrzeli się kolejno ministrowie: Paweł Szałamacha, Andrzej Adamczyk, Dawid Jackiewicz oraz Mateusz Morawiecki, którzy przemawiali po premier Beacie Szydło.
– Jacek Rostowski nie uszczelnił systemu podatkowego. Odpowiedzią na malejące wpływy podatku VAT, było jego podniesienie – powiedział w swoim sejmowym wystąpieniu minister finansów Paweł Szałamacha. Luka w ściągalności podatku VAT miała w latach 2007-2015 wzrosnąć z 7,7 proc. do 26 proc., zaś ogólnie dochody państwa z tytułu podatków spadły o 3,2 proc. Polskie firmy straciły na „toksycznych opcjach walutowych” 9 miliardów złotych. Gdy minister mówił o ochronie Polaków przed działaniami banków, opozycja zaczęła skandować „oddaj dietę”.
Wesprzyj nas już teraz!
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zwracał z kolei uwagę, że najbardziej medialny „sukces” rządów PO-PSL, to autostrady. Były one budowane za ogromne kwoty i należą do najdroższych w Europie. Wobec tych słów protestowali politycy Platformy, którzy twierdzili, że Adamczyk mija się z prawdą i w związku z tym oczekiwali zwołania konwentu seniorów. PiS nie zgodził się na to. Szef resortu infrastruktury zaprezentował również roszczenia firm, które pracowały nad budową dróg i nie otrzymały dotąd zapłaty oraz mówił o nietrafnym korzystaniu z programów unijnych.
– Moi poprzednicy uczynili z Ministerstwa Skarbu Państwa ministerstwo wyprzedaży. Liczyło się tylko jedno – jak najwięcej sprzedanych spółek, by zasypać dziurę budżetową. Prywatyzowano bezrefleksyjnie, w pośpiechu, bez odpowiednich analiz, byle komu, wbrew rządowych strategiom, nie dbając o interes publiczny, krótkowzrocznie – powiedział z kolei minister skarbu Dawid Jackiewicz.
Zaś wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki stwierdził, że utrzymanie polskich urzędników kosztuje nas rocznie 50 miliardów złotych, a kwota ta w ostatnich latach rosła. Wiele pieniędzy Polska tracić miała również z tytułu działalności zachodnich koncernów i banków.
– Dwie trzecie marż i zysków trafia do kieszeni podmiotów zagranicznych. Taki model rozwoju gospodarczego to droga donikąd. 65 proc. sektora bankowego jest w rękach podmiotów zagranicznych – ocenił minister Morawiecki. Skrytykował go za to na Twitterze poseł Rafał Trzaskowski z PO przypominając, że wicepremier pracował w banku.
– W ministerstwie, które odziedziczyłem, na dofinansowanie mogły liczyć takie projekty jak horoskopy dla psów, wirtualne cmentarze, 9 kilometrów słupków w szczerym polu, czy innowacyjne pudełko do butów. Współfinansowanie ze środków unijnych były też zamki na piasku – mówił Mateusz Morawiecki.
Przemawiająca na początku dzisiejszego posiedzenia Sejmu RP premier Szydło oceniła, że w czasach rządów PO-PSL Polacy stracili około 340 miliardów złotych z powodu błędnych decyzji ówcześnie rządzących.
Źródło: RMF FM
MWł