Węgrzy odpowiedzą w głosowaniu powszechnym, co myślą na temat unijnego planu przymusowej relokacji tak zwanych uchodźców do krajów członkowskich. Referendum odbędzie się jesienią.
– Z Brukseli nadchodzą coraz bardziej szalone pomysły. Wygląda na to, że nie porzucono tam planów obligatoryjnego rozlokowania imigrantów – oznajmił na konferencji prasowej szef kancelarii Viktora Orbana, Antal Rogan. Nazwał on decyzję o rozpisaniu referendum „kwestią narodowej suwerenności”. We wtorek na przeprowadzenie głosowania zgodził się Sąd Najwyższy. Od miesiąca rząd prowadzi w internecie kampanię informującą o skutkach masowej imigracji, m.in. zagrożeniu terroryzmem i przejawach islamizacji zachodniej Europy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Czy chce pan/pani, by Unia Europejska, również bez zgody parlamentu, mogła zarządzać obowiązkowe osiedlanie na Węgrzech osób innych niż obywatele węgierscy?” – to pytanie, na które odpowiedzą jesienią Węgrzy. Inicjatywa rozpisania referendum została ogłoszona już w lutym przez premiera Orbána. Konkretną datę głosowania poznamy po zatwierdzeniu odpowiedniej ustawy przez parlament.
rmf24.pl
RoM