Wiceminister Jan Dziedziczak z resortu spraw zagranicznych chce, aby ustawa o Karcie Polaka oraz ustawa repatriacyjna została uchwalona przez Sejm RP jeszcze w roku 2016. Ich wejście w życie byłoby rozłożone w czasie, ale weszłyby w życie najpóźniej na początku roku.
Przepisy o Karcie Polaka Sejm przyjął już w miniony piątek, zaś prace nad ustawą repatriacyjną nie weszły jeszcze w etap parlamentarny. Mimo tego polityk PiS jest wielkim entuzjastą projektów.
Wesprzyj nas już teraz!
Jan Dziedziczak w rozmowie z IAR wyraził nadzieję, że przepisy uda się wprowadzić w tym roku. Jego zdaniem realna pomoc dla Polaków żyjących na Wschodzie powinna nadejść jak najszybciej, podobnie jak uruchomienie procesów migracyjnych.
Obecne przepisy są wadliwe – ocenia Jan Dziedziczak. Naszym rodakom z azjatyckich republik ZSRR łatwiej jest przybyć na Białoruś niż do Rzeczypospolitej. Do kraju wracają pojedyncze osoby. Spowodowane jest to dotychczas obowiązującą logiką ustawy, która nakładała duże obowiązki na samorządy. W parze z powinnościami nie szły z kolei fundusze. To ma ulec zmianie.
Przy tworzeniu przepisów PiS wzoruje się na rozwiązaniach niemieckich. W latach 90. XX wieku do RFN wróciło około milion Niemców z Kazachstanu.
Zmiany w ustawie o Karcie Polaka mają umożliwiać naszym rodakom otrzymywanie Karty Stałego Pobytu, a po roku obywatelstwa polskiego.
Źródło: interia.pl
MWł