Szwecja: młodzieżówka Partii Liberalnej zaproponowała, by mężczyźni mieli „prawo do legalnej aborcji”

Mężczyźni, którzy nie chcą zostać ojcami, powinni mieć możliwość „legalnej aborcji” i wymagać od kobiet „usunięcia” dziecka do 18. tygodnia ciąży – twierdzą młodzi liberałowie ze Szwecji.

– Oznacza to, że mężczyzna powinien móc wyrzec się – jeśli tego sobie życzy – obowiązków i praw rodzicielskich – wyjaśnił lider przybudówki liberalnej Marcus Nilsen.  Jak dodał, oznaczałoby to, że mężczyzna, domagający się – zgodnie z prawem – aborcji, nie mógłby później być obciążony alimentami ani też nie musiałby wypełniać żadnych obowiązków związanych z rodzicielstwem, w tym spotykać się z niechcianym dzieckiem, gdyby kobieta zdecydowała się je urodzić.   

Według młodych liberałów, wprowadzenie „legalnej aborcji” dla mężczyzn będzie promować równość płci już we wczesnym etapie ciąży. (sic!)  Nilsen przekonuje, że na nowym ustawodawstwie zyskałyby także kobiety. Wiedziałby, czy partner seksualny jest gotowy na rodzicielstwo i w konsekwencji na stały związek. Inicjator pomysłu zapytany o to, w jaki sposób matka miałaby wyjaśnić  dziecku, co się stało z ojcem, odparł: „Ta sytuacja już istnieje w przypadku samotnych kobiet, które decydują się na zapłodnienie pozaustrojowe i nie wiedzą, od kogo pochodzą komórki męskie.”

Pomysł Nilsena i jego kolegów – mimo, że społeczeństwo szwedzkie ma jedno z najbardziej liberalnych praw aborcyjnych i aż 84 proc. Szwedów popiera zabijanie dzieci poczętych do 3 miesiąca ciąży – spotkał się z powszechnym potępieniem. Tylko nieliczni go popierają. Nilsen żalił się, że otrzymali bardzo dużo pogróżek. Pewien użytkownik mediów społecznościowych napisał na Facebooku, że „wszystkich członków przybudówki Partii Liberalnej należałoby umieścić pod ścianą i rozstrzelać.”

Ostatnia propozycja, to nie jedyny „głupi pomysł” młodych liberałów. Nie tak dawno temu zaproponowali oni legalizację kazirodztwa osób powyżej 15 roku życia i nekrofilii w przypadkach, gdyby przed śmiercią dana osoba wyraziła zgodę na takie dewiacyjne kontakty seksualne. Były członek Partii Liberalnej Carl B. Hamilton nazwał młodych liberałów „idiotami” i zastanawia się, czy legalizacja „seksu z hipopotamami” będzie ich następną propozycją.

Źródło: thelocal.se, washingtonpost.com

AS