22 lutego 2016

W piątek 19 lutego w Wieliczce pod Krakowem, odbyła się konferencja „Dobrobyt Europy po UE – podstawy ekonomiczne bezpiecznego rozwoju Europy”. Było to kolejne spotkanie organizowane przez grupę polityczną zrzeszającą w Parlamencie Europejskim deputowanych o poglądach konserwatywnych, Europa Narodów i Wolności. Dwunastu prelegentów przedstawiło obecny kryzys Unii Europejskiej. Nakreśliło także wizje współpracy suwerennych państw po jej rozpadzie.


Chcemy Europy dumnej ze swoich wartości – powiedział Edouard Ferrand, eurodeputowany. Podkreślił, że Francję i Polskę łączy chrześcijaństwo oraz „szczególna więź” już od czasów wypraw krzyżowych. – Polacy i Francuzi nigdy nie walczyli ze sobą na polu walki – dodał. Jak to często u francuskich polityków bywa, stwierdził, że „nie można zbudować zjednoczonej Europy bez Rosji”. Nakreślił także wizje osi łączącej Paryż, Warszawę i Moskwę. – Niech żyje Polska!, niech żyje Francja!, niech żyje Europa suwerennych państw! – zakończył Ferrand.

Wesprzyj nas już teraz!

Patrycja Culligan, asystentka nieobecnej brytyjskiej europosłanki Janice Atkinson, podkreśliła dobre relacje jakie jej zdaniem łączą Polskę i Wielką Brytanie. Przypomniała także bohaterstwo Polskich żołnierzy walczących „ramię w ramię” z Brytyjczykami. – Unia Europejska nie jest nam potrzebna, aby utrzymać przyjazne relacje, pokój, wolność i dobrobyt. Patriotyczni politycy muszą zrewidować obecność swoich państw w Unii Europejskiej – powiedziała. Podkreśliła także, że PKB Unii Europejskiej cały czas się kurczy, a dyktat UE niszczy gospodarkę i społeczeństwo. – Musimy utrzymywać kontakty handlowe i rozwijać strefę wolnego handlu – powiedziała Culligan. – Brexit spowoduje zawalenie się tego domku z kart, jakim jest Unia Europejska – dodała.

Rumuński eurodeputowany Laurentiu Rebega, wiele miejsca poświęcił kwestii imigrantów napływających do Europy. – Kiedy obywatele mówią, że nie chcą przyjmować imigrantów, Unia Europejska na nich naciska – powiedział. Według niego, UE mocno wpływa na sposób rządzenia krajami. – Jestem chrześcijaninem, przyjdzie czas, że będziemy się bali do tego przyznać. Bracia, musimy się obudzić! Przekażcie wiadomość wszystkim, że jutro może być za późno – powiedział Rebega.

Michał Marusik, eurodeputowany i prezes Kongresu Nowej Prawicy, podkreślił chrześcijańskie fundamenty kultury europejskiej. Chrześcijanie wyszli z katakumb i nauczając całą Europę, to na tych podwalinach powstała Europa. – Europa jest regionem, który przeżywa regres, który przegrywa – powiedział Marusik. Według niego Polska musi zrozumieć graczy polityki międzynarodowej i zacząć uczyć się na błędach Słowian południowych. – Wolni i bezpieczni obywatele w wolnym i bezpiecznym kraju – skonkludował Marusik.

Sytuacje gospodarczą Chin przedstawił poseł na Sejm RP Jacek Wilk. Podkreślił, że Chiny są zmuszone do zagwarantowania swoim obywatelom 15 mln miejsc pracy rocznie co wpływa motywującą na polityków. Zauważył, że Chiny umarzając dług Zimbabwe umacniają swoją pozycję w Afryce. Juan stał się jedną z walut, którą rozliczne są transakcje publiczne w tym kraju. Polska ma także szanse zyskać na stosunkach gospodarczych z Państwem Środka dzięki projektowi Nowego Jedwabnego Szlaku, wykorzystując swoje położenie geograficzne.

Jednym z najciekawszych wystąpień zaprezentował włoski ekonomista Claudio Borghi. Podkreślił, że w Europie podbój krajów nie odbywa się za pomocą konwencjonalnych metod militarnych, a raczej przy pomocy środków ekonomicznych. – Można wyciągnąć oszczędności słabszego kraju przez istniejący system – powiedział. Według niego, należy utrzymać waluty narodowe, bo one gwarantują pełną suwerenność państwa.

Claudio Borgio stwierdził, że obecnie Niemcy prowadzą agresywną politykę ekonomiczną. Merkel chce wykorzystać emigrantów do obniżenia kosztów produkcji, zwiększenia konkurencyjności produktów niemieckich i utrzymania dodatniego bilansu handlowego. Inne kraje również muszą obniżać ceny swoich produktów co zwiększa ich deficyt budżetowy, który muszą pokryć zaciągając kredyty. Niemcy chcą zniszczyć gospodarki państw członkowskich UE, za pomocą emigrantów i euro. – Musimy pozbyć się dyktatury jednej waluty – powiedział Borghio.

Francuski eurodeputowany Jean-Luc Schauffhauser przypominał nauczanie św. Jana Pawła II. Stwierdził także, że regulacja rynku jest potrzebna dla wspólnego dobra. Według Schauffhausera, papież z Polski akcentował antropocentryzm ekonomii. – To gospodarka ma być dla człowieka, a nie człowiek dla gospodarki – powiedział. Jean-Luc Schauffhauser podkreślił również, że dopóki nie żyjemy w zgodzie ze swoją duszą nie możemy osiągnąć szczęścia jako ludzie i jako narody. Przypomniał także nauczanie św. Jana Pawła II o godności pracy, przez którą następuje uświęcenie człowieka. Według niego konkurencja jest potrzebna, ale istotna jest również współpraca między państwami.

O patriotyzmie ekonomicznym, który został zniszczony przez politykę, mówił za to eurodeputowany Bernard Monot. – Suwerenność daje tylko własna waluta – powiedział. Według niego, każde państwo powinno mieć prawo opuszczenia strefy euro, gdy tylko tego zapragnie. – Wielka Brytania to błogosławiony kraj, ma kontrolę nad własnymi granicami, własny bank centralny oraz walutę – dodał.

Ks. prof. Tadeusz Guz swoje wystąpienie rozpoczął od słów Wilhelma Repke „miarą ekonomii jest człowiek, miarą człowieka jest Bóg”. Ks. Guz przedstawił zasady, które powinny zostać przyjęte w europejskiej polityce, aby można było osiągnąć materialny dobrobyt. Podkreślił, że w ekonomii zredukowano człowieka do przedmiotu. – Niemcy uprawiają hegemonię, bo bazują na fałszywych przesłankach filozoficznych dotyczących człowieka – powiedział ks. prof. Guz. Niemieccy filozofowie zdeklasowali człowieka, czyniąc go mniejszym nawet od zwierząt. Człowiek musi być najważniejszym celem ekonomii. Przez nieumiejętną politykę zatraca się największe bogactwo, którym są wszyscy ludzie Europy.

Ks. prof. Tadeusz Guz przypomniał również encyklikę papieża Piusa XI „Quadragesimo anno” i jego koncepcje subsydiarności i solidarności. – Gdy jest to korzystne dla Niemiec, to Polska jest przymuszana do solidarności, a gdy Polska jej potrzebuje, to jej nie ma – powiedział ksiądz profesor w kontekście imigrantów i projektu Nord Stream. – Esencją wszystkiego jest Bóg chrześcijański, kolebka nauk i Kościoła Świętego – dodał.

W Unii Europejskiej mamy do czynienia z rewolucją komunistyczną. Jeżeli tego nie zauważamy to tylko dlatego, że jest prowadzona według innej strategii niż bolszewicka – powiedział Stanisław Michalkiewicz.

Indoktrynacja następuję poprzez państwową edukacje, media i przemysł rozrywkowy. Dzięki tak prowadzonej rewolucji ludzie nawet nie wiedzą, że są manipulowani. W taki sposób w Unii Europejskiej tworzy się nowego człowieka sowieckiego (homo sovieticus). Według Michalkiewicza, homo sovieticus może żyć tylko w państwie totalitarnym, który odbiera człowiekowi możliwość podejmowania wyborów. Władza totalitarna nie znosi żadnej innej, konkurencyjnej, władzy np. rodzicielskiej, religijnej władzy nad własnością. – Czy państwa po rozpadzie Unie Europejskiej wyrzekną się kontroli na własnością? Na pewno nie! – dodał publicysta.

Na koniec Thierry Baudet, publicysta i dziennikarz, podkreślił, że Unia Europejska szkodzi naszemu dobrobytowi oraz sposobowi życia. Według niego Europa chce być taka jak Stany Zjednoczone, ujednolicona i nowoczesna. Nicolas Bay, eurodeputowany, zauważył, że najlepiej chronione prawa w Unii Europejskiej mają środowiska LGBT. Stwierdził także, że państwa Grupy Wyszehradzkiej sprzeciwiają się przyjmowania imigrantów gdyż, zobaczyły jakie skutki przyniosła w Europie Zachodniej polityka otwartości.

Grupa polityczna Europa Narodów i Wolności (ENF) powstała 16 czerwca 2015 roku. Zrzesza eurodeputowanych podzielających poglądy prawicowe i konserwatywne. Inicjatorką powstania tej frakcji była Marine Le Pen, przewodnicząca Frontu Narodowego. W skład ENF weszło także 2 eurodeputowanych z Polski wywodzących się z Kongresu Nowej Prawicy.

 

MR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram