Sprawą darmowej reklamy w TVP1 na niespotykaną wcześniej skalę powinno zająć się Najwyższa Izba Kontroli. TVP1 biadoli bowiem nad brakiem wpływów z abonamentu, a równocześnie zupełnie za darmo reklamuje PSL.
Od kilku tygodni telewizja publiczna ( a za nią również większość nadawców komercyjnych) uprawia propagandę na rzecz PSL.
Wesprzyj nas już teraz!
Spikerki i spikerzy TVP1 zadają w kółko te same pytania:
Kto będzie takim, albo siakim ministrem, a kto siądzie na stołku wicepremiera?
Czy Piechociński wejdzie do rządu czy nie wejdzie?
Co o tym wszystkim myśli dygnitarz z terenu, a co marszałek województwa? Itd. itp.
No i zapełnia się w ten sposób czas abonamentowo-antenowy! Po co to zanudzanie telewidzów PSL-em? Czy nie ma w kraju ważniejszych problemów? I właśnie o to chodzi! Im więcej dygnitarzy PSL-u w telewizji tym mniej istotniejszych tematów. Nie trzeba mówić o wzroście bezrobocia, można pominąć rosnące ceny przed Bożym Narodzeniem, można próbować wyciszyć aferę Amber Gold, nie wracać do trudnego tematu przetrzymywanego przez Rosjan wraku polskiego samolotu, nic nie wspominać o bezdomnych Polakach i fakcie , że w Rzeczypospolitej wciąż rośnie liczba niedożywionych dzieci, a wśród dorosłych wróciła gruźlica, która dotyka przede wszystkim przemarzniętych i wygłodzonych nędzarzy na rzekomo wciąż zielonej wyspie.
Moim zdaniem sprawą darmowej reklamy w TVP1 na niespotykaną wcześniej skalę powinno zająć się Najwyższa Izba Kontroli. TVP1 biadoli bowiem nad brakiem wpływów z abonamentu, a równocześnie zupełnie za darmo reklamuje PSL! Panie i Panowie z telewizji publicznej i większości nadawców komercyjnych!
Przestańcie mnie już tym PSL-em nudzić i zajmijcie się problemami zwykłych ludzi, których dotyka coraz większa bieda z nędzą!
/Rajmund Pollak/
Tekst ukazał się na portalu pomniksmolensk.pl