Zdaniem minister edukacji Anny Zalewskiej maturzyści powinni mieć możliwość wyboru religii, jako przedmiotu zdawanego na egzaminie dojrzałości. W opinii szefowej resortu katecheza jest obecnie dyskryminowana – to jedyny przedmiot, którego nie ma na maturze. We wtorek, 9 lutego, mają odbyć się rozmowy w tej sprawie. Temat podejmą przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Konferencji Episkopatu Polski.
Jeśli przedstawiciele resortu oraz Episkopatu dojdą do porozumienia w sprawie możliwości wyboru przez uczniów religii jako przedmiotu maturalnego, to katecheza zagości na egzaminie dojrzałości. Stanie się tak najwcześniej w maju 2017 roku. Wolę takiego rozwiązania zadeklarowała Anna Zalewska, minister edukacji narodowej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Religia jest jedynym dyskryminowanym przedmiotem na maturze. Przypominam, że egzamin dojrzałości można napisać z każdego przedmiotu, a przecież religia jest potrzebna dla tych, którzy zdają na teologię, czy idą do seminarium – stwierdziła minister edukacji.
Wśród nieobowiązkowych przedmiotów, jakie uczniowie mogą wybrać na maturze jest obecnie między innymi historia muzyki oraz wiedza o tańcu. Brakuje natomiast bliskiej ogromnej większości Polaków religii.
Z danych Konferencji Episkopatu Polski wynika, że około 90 proc. uczniów w naszym kraju uczęszcza na zajęcia z religii, zaś 80 proc. Polaków popiera obowiązujące rozwiązania w tej sprawie. Szczegółowe dane na temat katechezy w Polsce można przeczytać TUTAJ.
Źródło: onet.pl / PCh24.pl
MWł