Liczący 95-lat Niemiec, który w czasie II wojny światowej był sanitariuszem w niemieckim obozie zagłady Auschwitz, może stanąć przed sądem. Dotąd było to niemożliwe z uwagi na jego zły stan zdrowia. Teraz biegli orzekli, że udział Huberta Z. w rozprawie jest dopuszczalny. Odpowie za współudział w zamordowaniu co najmniej 3681 osób.
Proces sanitariusza przed niemieckim sądem rozpocznie się pod koniec lutego br. Oskarżony będzie mógł w nim uczestniczyć w ograniczonym stopniu. To jednak nie zmienia faktu, że Hubert Z. może zostać osądzony za swe czyny.
Wesprzyj nas już teraz!
Z. służył w oddziałach SS w obozie Auschwitz-Birkenau od października 1943 do stycznia 1945 roku. Był sanitariuszem ze stopniem SS-Unterscharfuehrera – plutonowego. Jak podkreślono w akcie oskarżenia, Hubert Z. wiedział, że odbywał służbę w obozie zagłady, a wspierając struktury obozowe uczestniczył w zagładzie co najmniej 3681 osób.
Sanitariuszem już wcześniej interesował się polski sąd. Było to w 1948 roku. Z. został wtedy skazany na trzy lata więzienia. W kolejnych latach szukanie sprawiedliwości wobec żołnierzy służących w obozach było utrudnione, gdyż skazanie musiało wiązać się z wykazaniem indywidualnej winy oskarżonego.
Sytuację zmienił wyrok sprzed pięciu lat, w którym sąd skazał Johna Demjaniuka, strażnika w obozie w Sobiborze na karę więzienia za współuczestnictwo w zamordowaniu ponad 28 tys. więźniów. Stało się tak mimo braku dowodów na popełnienie konkretnych czynów.
W ubiegłym roku na cztery lata więzienia został skazany Oskar Groening, były strażnik z Auschwitz. Sąd orzekł jego winę w zakresie pomocnictwa w zamordowaniu co najmniej 300 tys. osób.
Czy teraz podobny los spotka Huberta Z.? W toku sprawy oskarżony najpierw zaprzeczał, że służył w Auschwitz. Potem utrzymywał, że nie wiedział o zbrodniach jakich dokonywano w obozie. Jak stwierdził, o samych komorach gazowych miał dowiedzieć się dopiero po wojnie.
To ostatni moment na sprawiedliwość. Wielu strażników obozowych w sposób naturalny wymknęło się Temidzie. Dość dodać, że z ok. 6.5 tys. esesmanów służących w KL Auschwitz i podobozach, sądy w Niemczech skazały zaledwie 41 z nich.
MA