W niedzielę w Paryżu, Londynie, Chicago i Nowym Jorku odbyły się manifestacje poparcia dla polityki premier Beaty Szydło i prezydenta Andrzej Dudy. „Czy Unia nie ma większych problemów, niż prywatna wojna z rządem sędziego Rzeplińskiego, czy odsunięcie z anteny propagandysty Tomasza Lisa?” – podkreślał jeden z uczestników demonstracji.
W Paryżu przed ambasadą Niemiec zebrało się około 150 osób, manifestacja została zorganizowana przez tamtejszy Klub Gazety Polskiej. – Jeśli Europa ma mieć przed sobą przyszłość, a nie być tylko projektem niemieckiej hegemonii, musi zostać wspólnotą wolnych, ale i różnorodnych narodów. Nie wolno pozwolić na to, by był to projekt na wskroś lewicowy, odrzucający i zwalczający wartości drogie Polakom, poddający ich tresurze politycznej poprawności – mówił uczestniczący w zgromadzeniu Andrzej Woda.
Wesprzyj nas już teraz!
W manifestacji udział wzięły całe rodziny. Zobaczyć można było m.in. hasła „Brońcie własnej demokracji, nasza ma się dobrze!”, „Rząd Polski nie jest w Berlinie tylko w Warszawie”, „Polska jest i będzie suwerenna”.
W trakcie demonstracji w Chicago, także zorganizowanej przez Klub Gazety Polskiej, uczestnicy skandowali hasła „Polski nie oddamy”, „Demokracja już odżyła”. W manifestacji w Nowym Jorku, zorganizowanej przed budynkiem ONZ, udział wzięło ok. 150 osób.
Kolejna manifestacja odbędzie się 19 stycznia w Strasbourgu, pod siedzibą Parlamentu Europejskiego. Dzień później ma się tam odbyć debata o Polsce.
źródło: niezalezna.pl
mat