Wobec niedawnego zniszczenia przez nieznanych sprawców Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej w Szczecinie, rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło swoje oburzenie. Kreml wyraził się stanowczo. Nie poproszono, ani nie zaapelowano. Moskwa zażądała do Polski ukarania sprawców, renowacji monumentu będącego w przeszłości symbolem podległości sowieckiemu imperium oraz niedopuszczenia do podobnych aktów wandalizmu w przyszłości.
W nocy z 14 na 15 stycznia nieznani sprawcy oszpecili szczeciński monument przez dekady wyrażający „wdzięczność” mieszkańców Szczecina wobec „wyzwolicieli”. To nie pierwszy przypadek, gdy naród polski, nie mogąc doczekać się administracyjnej decyzji lokalnych władz, bierze sprawę w swoje ręce i wbrew prawu dewastuje ślady obecności komunistycznego reżimu w kraju. Także na ten aspekt zwrócili uwagę przedstawiciele Kremla w piśmie protestacyjnym w związku z dewastacją w stolicy województwa zachodniopomorskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
„Częstotliwość aktów wandalizmu, ich cynizm oraz fakt, że dochodzi do nich przy pobłażliwości, a nawet bezpośrednim nakłanianiu ze strony polskich władz, daje powody, by stwierdzić, że mamy do czynienia z polityką państwową, która jest oparta na historycznym rewizjonizmie” – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ, cytowanym przez wpolityce.pl.
„Żądamy, by winni zostali odnalezieni i ukarani, a pomnik odnowiony, i żądamy podjęcia wyczerpujących środków, by nie dopuścić do podobnych incydentów w przyszłości” – stwierdzili przedstawiciele spadkobierców Związku Sowieckiego. Czy oczekują postawienia przy nich warty honorowej strzegącej monumentów? – tego nie sprecyzowano.
Prezydent Szczecina zapowiedział, że pomnik Wdzięczności dla Armii Czerwonej zostanie naprawiony. Usuwanie haniebnych symboli sowieckiej władzy w Polsce utrudnia międzyrządowa umowa o ochronie grobów i miejsc pamięci.
Źródło: wpolityce.pl
MWł