W podparyskim regionie Île-de-France spłonęły dwie świątynie. Do pożarów doszło w bliskiej odległości od siebie. Miejscowa policja nie ma złudzeń – to celowe, antykatolickie działanie. Ich opinię podziela także ksiądz proboszcz z kościoła pod wezwaniem świętego Ludwika w Fontainebleau. To było świętokradztwo, a sprawcy oprócz zniszczeń materialnych sprofanowali Najświętszy Sakrament.
Będąca w trakcie renowacji zabytkowa świątynia w Fontainebleau została, wedle ustaleń, podpalona w trzech miejscach.
Wesprzyj nas już teraz!
Chociaż strażacy szybko ugasili pożar, to nie udało im się uratować zabytku wyjątkowej wagi dla francuskiej historii sztuki i religijności. Oprócz XIV-wiecznej rzeźby Maryi spłonął również XVI-wieczny ołtarz. Na razie nie wiadomo kto dokonał podpalenia.
Wybór celu ataku, zdaniem miejscowego proboszcza, dowodzi świadomości agresorów. Planowali zniszczyć obiekty o wyjątkowej wadze.
Napastnicy sprofanowali Najświętszy Sakrament. Konsekrowaną hostię rozrzucono po ziemi.
Kilka kilometrów od Fontainebleau, nieznani sprawcy również podpalili świątynię i przewrócili krzyż. Straty materialne są niewielkie. Do obu ataków doszło w weekend. Policja w regionie wzmocniła patrole wokół świątyń.
Źródło: leparisien.fr
MWł