„Come and take it” – tak brzmi odpowiedź republikańskiego gubernatora Teksasu na zakusy Baracka Obamy chcącego pogwałcić Konstytucję poprzez kontrolę osób kupujących broń palną w sklepach.
Barack Obama podjął kolejną próbę złamania prawa naturalnego, które w Stanach Zjednoczonych obwarowuje II poprawka do Konstytucji. Wyzwanie liberalnemu prezydentowi rzucił republikański gubernator Stanu Teksas, Greg Abott, pisząc na Twitterze: „Come and take it”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Chodź i weź” to hasło, jakie miał wypowiedzieć Leonidas przed bitwą pod Termopilami, gdy Kserkses złożył Spartanom propozycję poddania się bez walki. Zostało ono przyswojone podczas wojny Południa z centralistycznymi zakusami Północy podczas wojny secesyjnej.
Pomysł Obamy dotyczy wprowadzenia kontroli zakupu broni, której użytkownicy mieliby stracić swą anonimowość. Wszelkie tego typu działania stanowią oczywiste pogwałcenie Konstytucji zapewniającej wszystkim osobom przebywającym na terenie Stanów Zjednoczonych niczym nieograniczone prawo do posiadania i noszenia broni.
– Lobby zwolenników broni jest głośne i dobrze zorganizowane w bronieniu nieograniczonej dostępności broni dla każdego. Reszta z nas będzie równie gorliwa i dobrze zorganizowania w bronieniu naszych dzieci – powiedział liberalny prezydent w swoim orędziu, sugerując, iż Kongres powinien podjąć prawo ograniczające dostęp do broni.
Źródło: rightwingnews.com
FO