W miniony weekend nie tylko kwestie Trybunału Konstytucyjnego i rzekomego zagrożenia demokracji rozgrzewały polityczne emocje Polaków. W niedzielę w Szczecinie na placu Grunwaldzkim odbyła się kilkuosobowa pikieta zwolenników przyjmowania do Polski imigrantów z krajów islamskich. Wsparli ich lewacy z Niemiec. Po przybyciu na miejsce narodowców i kibiców doszło do przepychanek słownych i nie tylko.
Na pikiecie grupki aktywistów ze stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita nie brakowało pustych frazesów o tolerancji, równości i walce z rasizmem, ksenofobią i wykluczeniem. Nudne zgromadzenie którego, z racji jego liczebności, prawdopodobnie nie trzeba byłoby zgłaszać w miejskim ratuszu, szybko zamieniło się w emocjonujące widowisko.
Wesprzyj nas już teraz!
Z tramwaju wysiadła liczna grupa kibiców i narodowców, która przywitała się z lewicowcami okrzykami „raz sierpem, raz młotem – w czerwoną hołotę” oraz odpalonymi petardami. Wybrzmiały także hasła: „Ile wam dali, żebyście protestowali?!” , „Szczecin wolny od islamu” , „Co was tak mało, pajace co was tak mało?!”.
Dysproporcje liczebne między obiema grupami – zwolennikami przyjmowania imigrantów wraz z ich niemieckimi towarzyszami i przeciwnikami islamizacji – były ogromne i wyraźnie zauważalne.
„Do spontanicznej grupy patriotów dołączali przypadkowi przechodnie wyrażający poparcie dla idei obrony granic przed obcym i groźnym elementem kulturowym” – czytamy na facebookowym profilu zachodniopomorskiej Młodzieży Wszechpolskiej.
Jeden z przeciwników islamizacji przemknął między policyjnym kordonem rozdzielającym obie grupy i rozbawił anarchistów banneru zawierającego „otwartościowe” treści. Do akcji wkroczyła policja. Po użyciu środków przymusu oraz gazu zatrzymano kilka osób.
Wśród unijnych „flag” w imieniu „europejskości”, „nowoczesności” i „owartości” głos zabrała oryginalnie uczesana obywatelka Niemiec, nieobrażona umiejętnością mowy w języku polskim. Jej wystąpienie zostało wygwizdane przez narodowców i kibiców. Wielu postronnych obserwatorów, mieszkańców Szczecina, przypominało o polskiej własności ich miasta i historycznym zjawisku folksdojczów, z którym kojarzy im się zapraszanie „gości” z Niemiec.
Źródło: Facebook: Młodzież Wszechpolska-Okręg Zachodniopomorski , mmszczecin.pl
MWł