Na ścianie galerii handlowej Burlövs namalowano portrety przedstawicieli różnych ras, różnej płci, ludzi w różnym wieku. Autorzy malowidła, przedstawiciele dwóch szwedzkich organizacji młodzieżowych, domalowali kobiecie wystające spod hidżadbu bujne włosy. Wzburzyło to działaczy… „antyfaszystowskich”.
Zmiany tej miała zażądać dyrekcja galerii handlowej, która odbierała malowidło. Sprawa natychmiast została zauważona, ale – co dziwi chyba najbardziej – nie przez środowiska mniejszości muzułmańskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciele organizacji antyfaszystowskich zwrócili uwagę, że takie przedstawienie muzułmańskiej kobiety obraża jej godność. – Oni wyrośli i wychowali się w naszym mieście i w naszym środowisku. Każdy jest inny i to jest właśnie największą wartością. A kobieta-muzułmanka? Ktoś znowu chciał sobie zakpić z jej tradycji – napisała na Facebooku Pia Jonsson, żona jednego z działaczy.
Właściciele galerii przeprosili za brak szacunku dla hidżabu, a wystające spod nakrycia bujne włosy natychmiast „zakryto”.
Dziś w Szwecji mieszkają już przedstawiciele aż 200 narodowości. 17 proc. z liczącego 10 mln mieszkańców społeczeństwa ma obce pochodzenie. W niektórych miastach (np. w Sodertalje koło Sztokholmu) przybyszy z Bliskiego Wschodu stanowią nawet 1/3 ogółu mieszkańców.
Źródło: islamnews.ru
ChS