Po raz kolejny okazuje się, ze tak zwana sztuka nowoczesna rozmija się z oczekiwaniami ludzi na temat tego, co można nazwać sztuką i artyzmem. W jednej z włoskich galerii sztuki doszło do… posprzątania „dzieła” przez panią wykonującą standardowe czynności porządkowe.
W Muzeum Bo zen-Bolzano we Włoszech wystawiono instalację artystycznego duetu Goldschmied & Chiari. Artystki umieściły w kącie galerii dwa kolorowe lustra, kufer, confetti oraz mnóstwo walających się w nieładzie butelek po szampanie i winach. Utrzymują, że postanowiły w ten sposób zobrazować „hedonizm i korupcję polityczną lat 80-tych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprzątająca w muzeum kobieta nie miała jednak wątpliwości, że bałagan trzeba uprzątnąć. Zakątek galerii został wypucowany, a rozsypane confetti i porozrzucane butelki wyrzucone do kosza. Stało się tak, mimo iż administracja dokładnie wytłumaczyła pracownikom, które pomieszczenia mają uprzątnąć, a których nie powinni pod żadnym pozorem ruszać. Mimo to, nie udało się zapobiec zniszczeniu dzieła.
Media na całym świecie przerzucają się zdjęciem instalacji udostępnionym przez BBC. Co ciekawe, zdecydowana większość komentatorów wspiera sprzątaczkę twierdząc, że sami też – wykonując jej pracę – pozbyli by się tego bałaganu z miejsca nazywanego muzeum sztuki.
kra