Jeden z głównych autorów zamieszania na szczytach kościelnej hierarchii, kardynał Walter Kasper, udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi „Il Giornale”. Zgodnie z przewidywaniami PCh24.pl niemiecki duchowny po swojemu interpretuje dokument końcowy synodu. Kardynał twierdzi, że synod otworzył drzwi dla wprowadzenie w życie jego tez. Wyraził więc satysfakcję z przebiegu obrad.
Włoscy dziennikarze zapytali emerytowanego kardynała, uczestniczącego w synodzie na specjalne zaproszenie Ojca Świętego, o refleksje po dyskusjach toczących się podczas tegorocznego zgromadzenia biskupów. – Jestem usatysfakcjonowany – powiedział kardynał Kasper. – Zostały otwarte drzwi dla możliwości przyjmowania Komunii Świętej przez rozwodników żyjących w nowych związkach. Zauważam więc nieco otwarcia, choć bez ostatecznych konsekwencji. Wszystko spoczywa teraz w rękach papieża, to on zdecyduje, co powinno zostać zrobione – dodał niemiecki hierarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
Były przewodniczący papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan dodał, że „synod jest wyłącznie od wydawania sugestii”. – Nastąpiło otwarcie, ale pytania wciąż wymagają pełnej odpowiedzi i rozwiązań, które muszą być nadal rozważane.
Dziennikarze zapytali także kardynała Kaspera, co konkretnie oznacza sformułowanie „indywidualne rozeznanie”, które kilkukrotnie pojawia się w synodalnym dokumencie w kontekście rozwodników żyjących w nowych związkach. – Musi zaistnieć kilka warunków, aby móc otrzymać sakrament Eucharystii. W międzyczasie, po wystosowaniu takiej prośby, musimy zobaczyć, czy rzeczywiście wykonano wszystko co było możliwe, by ratować pierwsze małżeństwo. Potem musi nastąpić droga pokuty. Następnie musi zaistnieć swoista droga refleksji i duszpasterskiego towarzyszenia, gdyż rozwód jest traumatycznym doświadczeniem. Potrzeba więc czasu by zabliźniły się rany po rozstaniu.
Ta odpowiedź kardynała wywołała zdziwienie dziennikarza. – Czyż to nie oznacza otwarcia się także na kościelne rozwody? – zapytał. – Nie. Drzwi dla rozwodów nie są otwarte. Księża parafialni nadal będą mieli obowiązek pogodzenia danej pary. Rozwód nie jest nigdy przyjemną rzeczą, to smutny moment, szczególnie dla dzieci – odparł niemiecki duchowny.
Na pytanie o to jakiej papieskiej decyzji możemy się spodziewać, kardynał Kasper odpowiedział: – Mam nadzieję, że Ojciec Święty wyda przekonującą adhortację, która przede wszystkim podkreśli radość z chrześcijańskiego małżeństwa, to najważniejsza sprawa. Nierozerwalność małżeństwa nie podlega dyskusji, ale opozycja między miłosierdziem a prawdą Ewangelii nie istnieje – powiedział w swoim stylu hierarcha. – Mam nadzieję, że dokument zostanie ogłoszony w trakcie Roku Miłosierdzia. To byłby dobry znak – dodał.
Źródło: Il Giornale, Rorate-Caeli
malk