Niemieccy politycy mają dość bezrefleksyjnego wpuszczania imigrantów. Duża grupa deputowanych rządzącej CDU zwraca się przeciwko Angeli Merkel i przygotowuje propozycję szczelnego zamknięcia niemieckich granic.
Jak informują niemieckie media, koło parlamentarne Mittelstand (niem. „Klasa średnia”), na którego czele stoi Christian von Stetten z CDU, przygotowuje projekt zamknięcia niemieckich granic. Politycy należący do koła będą go dyskutować w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Dla Angeli Merkel oznacza to duży problem: do koła Mittelstand należy bowiem 188 spośród wszystkich 310 deputowanych koalicji CDU/CSU.
Wesprzyj nas już teraz!
Von Stetten w rozmowie z dziennikiem „Bild” powiedział, że gruntowne sprawdzenie możliwości zabezpieczenia niemieckich granic nie może być żadnym „tematem tabu”. Polityk nie wątpi, że niemieckie władze mają skuteczny plan zapobieżenia niekontrolowanemu napływowi ludzi. Mówi jednak, że trzeba się dobrze zabezpieczyć na wypadek, gdyby to przekonanie okazało się jednak być bezpodstawne. Stad pomysł opracowania wniosku o zabezpieczenie granic.
Z kolei rzecznik wspomnianej frakcji, Stephan Mayer (CSU), wzywa na łamach „Bilda” do szybkiego podjęcia działań. „Przy 10 tysiącach uchodźców każdego dnia nie mamy czasu, by czekać do następnego posiedzenia frakcji” – mówi. Ma też nadzieję, że kanclerz Angela Merkel dostrzeże wreszcie, iż „nie da się dłużej prowadzić polityki otwartych granic”.
Także jeden ze związków zawodowych niemieckiej policji od niedawna domaga się budowy płotu na granicy Niemiec z Austrią, na wzór ogrodzeń budowanych przez Węgry. Taką propozycję odrzuca jednak minister spraw wewnętrznych, Thomas de Maizière. Szef związku zawodowego – Rainer Wendt – mówi tymczasem, że służby bezpieczeństwa potrzebują przywrócenia silniejszych kontroli na granicach. – Jeżeli zamkniemy w ten sposób [budując płot – red.] nasze granice, to także Austria zamknie granicę ze Słowacją. Potrzebujemy właśnie takiego efektu – powiedział w rozmowie z „Welt am Sonntag”. Takie rozwiązanie akceptuje też szereg bawarskich polityków, między innymi minister finansów landu, Markus Söder (CSU). – Zielona granica musi znowu stać się bezpieczniejsza – obojętnie jak do tego dojdzie – podkreślał.
Źródło: „Rheinisches Post”
pach
