19 października 2015

Rodzice unikający szczepień z uwagi na złe doświadczenia to egoiści? Według Państwowej Inspekcji Sanitarnej, tak!

(fot. y0s1a / sxc.hu)

„Ego – rodzice” negatywnymi bohaterami akcji edukacyjnej. Państwowa Inspekcja Sanitarna przekonuje, że rezygnacja ze szczepień ochronnych dziecka nie jest przejawem „eko”, ale „ego” i szkodzi innym. Niestety, przy okazji zapomniano, że gro owych „egoistów” ma za sobą ciężką, długą i często samotną walkę z Niepożądanymi Odczynami Poszczepiennymi (NOP).

 

„Ego – rodzicu! Rezygnując ze szczepień dziecka szkodzisz innym” – krzyczy z plakatu najnowsze hasło akcji edukacyjnej firmowanej przez Państwowi Instytut Sanitarny. Inicjatywa nie jest przypadkowa, bo jak wskazał Instytut, w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba rodziców/opiekunów, którzy uchylają się od obowiązku wykonywania szczepień ochronnych swoich dzieci.

Wesprzyj nas już teraz!

– Przyczyną takiego stanu rzeczy jest ogromna ilość fałszywych i nierzetelnych informacji, rozpowszechnianych głównie w internecie, na temat rzekomo groźnych dla zdrowia skutków szczepień – podkreślono w komunikacie.

Instytut zaznaczył również, że „potwierdzone i uznane przez świat naukowy rzetelne badania nie potwierdziły żadnych hipotez wysuwanych przez ruchy antyszczepionkowe.” Jak wskazano, szczepienia ochronne stanowią jedno z największych osiągnięć cywilizacyjnych ostatnich dekad i pozwoliły znacząco zredukować występowanie wielu bardzo groźnych chorób. W ocenie Instytutu, postępująca tendencja zaniechania szczepień grozi „nawrotem niewystępujących od dawna epidemii”.

Ważną przesłanką do poddania się obowiązkowym szczepieniom ma być również występowania zjawiska tzw. odporności grupowej, która „pozwala chronić przed zachorowaniem osoby, które ze względu na stan zdrowia nie mogą być zaszczepione bądź też przyjęły szczepionkę, ale w ich organizmie nie wykształciły się odpowiednie procesy odporności”.

– Uchylanie się od szczepień stwarza więc realne zagrożenie zdrowotne nie tylko dla tych osób, które same nie są poddawane szczepieniom, ale też dla jednostek, które z różnych względów nie mogą być zaszczepione – zaalarmował Instytut.

Akcja może przynieść odmienny niż oczekiwany efekt, bo wrzucanie do jednego worka „eko” rodziców osób unikających szczepień i przyszywanie im łatki egoistów z pewnością nikogo nie skłoni ani do zmiany obyczajów, ani tym bardziej do sięgnięcia po szersze informacje Instytutu na temat szczepień.

Inicjatywa za to najbardziej dotknie tych rodziców, którzy mają złe doświadczenia ze szczepieniami, a ich walka o wolność wyboru ma związek z powikłaniami poszczepiennymi (tzw. NOP), jakie już wystąpiły u ich pociech.

Akcja edukacyjna następuje po tym jak zdecydowano o poszerzeniu obowiązkowego kalendarza szczepień od 2017 roku m.in. o szczepionkę przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV), która na całym świecie budzi kontrowersje nie tylko z powodu wątpliwości co do jej skuteczności, ale i z powodu zgłaszanych NOP. I nie są to wymysły jedynie tzw. ruchów antyszczepionkowych, bo nawet Europejska Agencja Leków – formalnie w ramach rutynowych działań – poddaje właśnie ocenie bezpieczeństwo tych szczepionek. To reakcja na opublikowane w branżowych czasopismach badania, w których „potwierdzono występowanie związku czasowego między podaniem szczepionki przeciw HPV, a występowaniem dwóch rzadkich zespołów bólu i dysfunkcji autonomicznego układu nerwowego.” Chodzi o kompleksowy zespół bólu regionalnego związanego z przewlekłym schorzeniem kończyny oraz zespół posturalnej tachykardii ortostatycznej związanej z nieprawidłowym przyspieszeniem pracy serca podczas siadania lub wstawania.

Warto także zaznaczyć, że wśród owych „ego-rodziców” jest grupa osób (jak np. Stowarzyszenie STOP NOP) mocno zaangażowana w pracę na rzecz polepszenia bezpieczeństwa szczepionych pacjentów oraz otworzenia możliwości dochodzenia odszkodowań z tytułu NOP. Akcja Instytutu tylko potwierdza, że zgłaszane postulaty pozostaną bez echa.

 

Marcin Austyn



 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 555 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram