Jak informuje brytyjski „Daily Mail”, w Wielkiej Brytanii rodzi się coraz mniej „białych Brytyjczyków”. W 2014 roku stanowili on mniej niż dwie trzecie wszystkich noworodków. Ponad 30 proc. dzieci pochodziło od rodziców z krajów spoza UE.
Zmiana proporcji jest bardzo wyraźna i następuje w szybkim tempie. W 2011 rodowici Brytyjczycy rasy białej stanowili jeszcze 80 proc. noworodków.
Wesprzyj nas już teraz!
Statystyki ujawniono niedługo po tym, jak szefowa Home Office Theresy May przyznała, że imigracja do UK jest zbyt duża, by w Zjednoczonym Królestwie móc budować „spójne społeczeństwo”.
Według danych Narodowego Biura Statystycznego w 2014 roku na świat przyszło również 10,3 proc. „innych dzieci białych”. Chodzi o dzieci rodziców z krajów Europy Środkowej, Wschodniej, a także Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Kanady, Nowej Zelandii i Australii.
W raporcie wyróżniono inne grupy noworodków. W 2014 roku 4,3 proc. z nich stanowiły dzieci Pakistańczyków, 3,3 proc. Hindusów, zaś 1,5 proc. imigrantów z Bangladeszu. 3,5 proc. to dzieci zarejestrowane, jako „czarni Afrykańczycy” zaś niespełna 1 proc. to „czarni Karaibowie”. 11 proc. dzieci zaklasyfikowano do grupy „wszystkich pozostałych”, czyli dzieci imigrantów z Bliskiego i Dalekiego Wschodu.
Zdaniem profesora David Coleman z Uniwersytetu w Oksfordzie, jeśli tendencja ta nie ulegnie zmianie, to w 2066 roku tzw. „biali Brytyjczycy” będą stanowili mniejszość w Wielkiej Brytanii.
Mail.co.uk / goniec.pl / Kresy.pl