Trudno nie zrozumieć oburzenia jakim zapałała „Gazeta Wyborcza” na wieść odwołaniu mającego odbyć się w krakowskim kościele św. Katarzyny koncertu Current 93. Faktycznie logo zespołu nie przedstawia satanistycznego pentagramu, a to że zawiera symbol zaczerpnięty z sytemu religijno-filozoficznego stworzonego przez okultystę mieniącego się „Mistrzem Bestią” nie powinno już przecież wzbudzać żadnych podejrzeń…
Życie i „dzieło” szczycącego się mianem najbardziej zdeprawowanego człowieka na świecie Aleistera Crowleya nie pozostawia wątpliwości co do jego satanistycznych inklinacji. Uznawany jest wręcz za jednego – obok La Veya – twórców współczesnej wersji satanizmu. Czyż zatem umieszczenie w logo zespołu krzyża oraz symbolu zaczerpniętego z twórczości Crowleya, można postrzegać inaczej niż jako satanistyczną prowokację? Czyż może dziwić odwołanie „kościelnych” koncertów zespołu posługującego się takim logo?
Wesprzyj nas już teraz!
O sprawie poinformował blogersalonu24, Krzysztof Osiejuk.:”Z tego, co już dążyłem zauważyć, część koncertów ma mieć miejsce w kościołach pod wezwaniem św Katarzyny, oraz św. Apostołów Piotra i Pawła. 16 października, u św. Katarzyny, ma dojść do koncertu słynnego satanistycznego zespołu Current 93, którego logo stanowi ukrzyżowany Chrystus przyozdobiony odwróconym pentagramem” – napisał na swoim blogu na salon24.pl Krzysztof „Toyah” Osiejuk. „Mamy do czynienia z autentycznym, celowym i bardzo przemyślanym satanizmem. Należy stwierdzić, że do Krakowa zawitało czyste zło, i wiele wskazuje na to, że nikt się tym szczególnie nie przejął” – dodał.
Organizatorzy zaprzeczyli doniesieniom blogera:
„Jako organizatorzy Festiwalu Unsound zdecydowanie zaprzeczamy, aby kiedykolwiek na festiwalu propagowano satanizm. Festiwal Unsound od samego początku ma na celu jedynie promocję sztuki i wartościowych pod względem artystycznym treści. Założeniem Festiwalu nigdy nie było, nie jest i nie będzie promowanie jakiejkolwiek ideologii. Nie stoją za nim również żadne religijne pobudki. Jako organizatorzy festiwalu doceniamy gościnę krakowskich Kościołów, w których na przestrzeni lat odbyło się wiele wydarzeń kulturalnych związanych z festiwalem”.
Okazji do napiętnowania „polskiego ciemnogrodu” nie zmarnowała oczywiście „Gazeta Wyborcza”. Dziennik wyjaśnił swoim czytelnikom, że o żadnym odwróconym pentagramie mowy być nie może, gdyż symbol ten to znak „thelemy – systemu religijno-filozoficznego stworzonego na początku XX wieku przez mistyka i okultystę Aleistera Crowleya”. Trzeba przypomnieć także, że i sama nazwa zespołu zaczerpnięta jest z okultystycznych „dokonań” satanisty.
luk