Oficer polskiego kontrwywiadu został skazany za szpiegostwo. Przekazywał informacje Białorusince, z którą… miał romans. Nawet ostrzegł swoją kochankę, że interesuje się nią ABW.
Robert M. – funkcjonariusz białostockiej delegatury ABW – został uznany przez sąd okręgowy za winnego działania na rzecz wywiadu innego państwa. Usłyszał wyrok sześciu lat pozbawienia wolności, wyrok nie jest prawomocny. Jak uznał sąd, mężczyzna nawiązał „pozasłużbowe utajnione kontakty”.
Wesprzyj nas już teraz!
Za kochanką agenta – Olgą Solomenik – wydano list gończy. Robert M. miał wiedzieć, że kobieta znajduje się w kręgu zainteresowania białoruskich służb i dla nich też najprawdopodobniej pracuje. Mężczyzna miał przekazać informacje tajne i ściśle tajne, a także poinformować Białorusinkę o tym, w jaki sposób ABW sprawdza osoby ubiegające się o karty stałego pobytu.
Działalność funkcjonariusza odkrył system kontroli wewnętrznej ABW.
Źródło: „Rzeczpospolita”
mat