W opinii agencji PR medialny „coming out” księdza Charamsy stanowi jedną z bardziej skutecznych akcji promocyjnych. Skandaliczny spektakl został wyceniony na prawie 4 mln złotych.
Gdyby potraktować medialne publikacje dotyczące księdza Charamsy jako kampanię promującą jego stanowisko wobec Kościoła katolickiego, należałoby głęboko sięgnąć do kieszeni. Jak wynika z monitoringu mediów w firmie IMM, szacunkowa wartość publikacji na temat to niemal 4 mln zł, a słowa “kampania”, “marketing” i “promocja” pojawiały się w komentarzach na temat działań księdza Charamsy wyjątkowo często – czytamy na portalu wPolityce.pl, cytującym analizę Łukasza Jadasia na medium.com.
Od piątku 2 października do środy 7 października – jak wynika z monitoringu mediów w IMM, w gazetach, czasopismach i portalach internetowych (bez uwzględnienia mediów społecznościowych) – ukazało się blisko 200 artykułów, w których pojawa się nazwisko duchownego.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dowiadujemy się z medium.com, „gdyby każdą z tych publikacji - biorąc pod uwagę m.in. jej wielkość i miejsce, które zajmowała na stronach gazet, czasopism oraz stron internetowych - potraktować jako reklamę, to wartość całej kampanii sięgnęłaby 3,8 mln zł”.
Źródło:wPolityce.pl
luk
