5 października 2015

Polska ma silniejszą amię niż Niemcy? Czołówka to USA, Rosja i Chiny

(By U.S. Army Europe photo by Visual Information Specialist Markus Rauchenberger [Public domain], via Wikimedia Commons)

Według Credit Suisse – drugiego pod względem wielkości banku szwajcarskiego, który co roku publikuje ranking największych armii świata – polskie siły zbrojne są potężniejsze niż armia niemiecka. Zajmujemy 17. miejsce na świecie. W czołówce obok Stanów Zjednoczonych i Rosji uplasowały się armie państw azjatyckich.

 

Autorzy rankingu przyznali, że niezwykle trudno jest dokonać adekwatnego zestawienia sił militarnych poszczególnych państw. Niemniej jednak zdecydowano się na sporządzenie rankingu w oparciu o sześć kryteriów, stosując wartości ważone. Pod uwagę wzięto więc: liczbę aktywnych żołnierzy i pracowników wojska (średnia ważona – 5 proc.), liczbę czołgów (10 proc.), helikopterów (15 proc.), samolotów (20 proc.), lotniskowców (25 proc.) i okrętów podwodnych (25 proc.). Ranking określa potęgę wojskową wyłącznie w kategoriach ilościowych. Nie uwzględnia rzeczywistej jakości broni i wyszkolenia żołnierzy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

I tak ostatnie miejsce w rankingu zajmuje Kanada, która wydaje ponad 15,7 mld dol. na siły wojskowe, zatrudnia 92 tys. osób, posiada 181 czołgów, 420 samoloty i 4 okręty podwodne. Kanada znalazła się na końcu rankingu z powodu niewielkiej liczby aktywnego personelu w stosunku do wielkości kraju, braku lotniskowców i helikopterów bojowych, niewielkiej liczby czołgów i łodzi podwodnych. Kanadyjscy żołnierze są jednak bardzo aktywni. Biorą udział w licznych misjach wojskowych, w tym m.in. w Afganistanie i Iraku.

 

Kolejne miejsce od tyłu zajmuje Indonezja (19), choć jej armia liczy aż 476 tys. osób, 468 czołgów, 405 samolotów i 2 okręty podwodne. Jak podają twórcy rankingu, Indonezja nie posiada jednak odpowiedniego wyposażenia i wystarczającej liczby sprzętu transportującego, który służyłby do szybkiego przerzucania żołnierzy.

 

18. miejsce zajmują Niemcy, wydające na swoje siły zbrojne 40,2 mld dol. rocznie. Armia liczy 179 tys. personelu wojskowego, 408 czołgów, 663 samoloty i 4 okręty podwodne. Niemiecka armia została nisko sklasyfikowana ze względu „na brak platformy projekcji siły”. Niemcy nie mają lotniskowca i posiadają stosunkowo niewiele okrętów podwodnych. Niemieckie siły zbrojne dysponują znaczną liczbą helikopterów bojowych.

 

Polska w rankingu szwajcarskiego banku znalazła się na pozycji 17. z budżetem wynoszącym 9,4 mld dol., armią liczącą ponad 120 tys. żołnierzy i personelu wojskowego, z 1009 czołgami, 467 samolotami i 5 okrętami podwodnymi. Nasz kraj wyprzedził w rankingu niemieckie siły zbrojne ze względu na większą liczbę czołgów oraz z powodu większych wydatków wojskowych w związku z aneksją Krymu przez Rosję.

 

Kolejne w rankingu są: Tajlandia (posiada dużą armię liczącą ponad 300 tys. żołnierzy, ale nie ma żadnego okrętu podwodnego); Australia (mała armia, zaledwie 58 tys. żołnierzy, ma jednak 6 okrętów podwodnych); Izrael (budżet: 17 mld dol., personel: 160 tys. osób, ponad 4 tys. czołgów, 684 samoloty i 5 okrętów podwodnych). W wartościach bezwzględnych, Izrael posiada niewielką armię, ale z powodu obowiązkowej służby wojskowej potencjalnie duży odsetek ludności izraelskiej może być natychmiast wcielony do armii. Izrael posiada także technologie, potencjał kosmiczny, zaawansowane myśliwce, uzbrojone drony i broń jądrową.

 

Dalej znalazł się Tajwan, który jest w czołówce państw posiadających największą liczbę helikopterów bojowych na świecie. Tuż za nim znajduje się egipska armia, jedna z najstarszych i największych sił zbrojnych na Bliskim Wschodzie. Armia egipska otrzymuje znaczną pomoc finansową z USA i posiada piątą co do liczebności flotę czołgów. Dysponuje 1000 czołgów M1A1 Abrams, z których wiele nigdy nie było ani razu wykorzystanych. Egipt posiada również relatywnie dużą siłę powietrzną.

 

Dalej jest armia pakistańska, licząca aż 617 tys. osób, posiadająca blisko 3 tys. czołgów, ponad 900 samolotów i 8 okrętów podwodnych. Pakistan – jak się przewiduje – już w przyszłym dziesięcioleciu może dysponować trzecim na świecie arsenałem nuklearnym. Na 10. miejscu znajduje się armia turecka, licząca ponad 410 tys. żołnierzy, dysponująca 3 778 czołgami, 1020 samolotów i 13 okrętami podwodnymi. Na 9. miejscu plasuje się armia brytyjska. Brytyjczycy wydają na swoją obronę ponad 60 mld dol. rocznie. Na froncie może służyć 146 980 żołnierzy. Do ich dyspozycji jest ponad 407 czołgów, 935 samolotów i 10 okrętów podwodnych.

 

Na 8 miejscu znalazła się armia włoska, która liczy 320 tys. personelu, 586 czołgów, 760 samolotów i 6 okrętów podwodnych. Credit Suisse zdecydował się umieścić włoską armię wysoko w rankingu ze względu na użytkowanie dwóch lotniskowców. Siódme miejsce zajmuje armia południowokoreańska, która liczy 624 465 osób personelu, 2 381 czołgów, 1 412 samolotów i 13 okrętów podwodnych.

 

Francuska armia uplasowała się na szóstym miejscu. Liczy ona ponad 202 761 żołnierzy, 423 czołgi, 1 264 samoloty i 10 okrętów podwodnych. Według autorów rankingu, francuskie wojsko jest stosunkowo niewielkie, ale bardzo dobrze wyszkolone i zdolne do projekcji siły. Kraj dysponuje także prawie nowym lotniskowcem Charles de Gaulle. Poza tym Francja rutynowo zaangażowana jest w liczne „misje stabilizacyjne” w Afryce.

 

Indie mają piątą największą armię na świecie. Służy w niej ponad 1 325 tys. osób. Dysponuje ona ponad 6 464 czołgami, 1 905 samolotami, 15 okrętami podwodnymi. Indyjska armia to jedna z największych potęg militarnych na świecie, która w dodatku posiada dostęp do broni jądrowej.

 

Pacyfistyczna Japonia posiada czwartą co do potęgi armię na świecie. W wojsku służy ponad 247 tys. osób. Do ich dyspozycji pozostaje 678 czołgów, 1 613 samolotów i 16 okrętów podwodnych. W wartościach bezwzględnych japońskie wojsko jest stosunkowo niewielkie. Niemniej jednak, jest ono bardzo dobrze wyposażone. Japonia posiada również cztery lotniskowce i czwartą największą na świecie flotę śmigłowców.

 

Trzecie miejsce należy do Chin. Pekin wydaje ponad 216 mld dol. na wojsko, które liczy aż 2, 333 mln. personelu, 9150 czołgów, 2 860 samolotów, 67 okrętów podwodnych. Chińska armia znacznie zyskała na sile – zarówno pod względem wielkości, jak i możliwości – w ciągu ostatnich lat. Pod względem liczebności jest to największa siła militarna na świecie. Ma też drugą największą flotę czołgów i drugą co do wielkości flotę podwodną. Chińczycy rozwijają nowe technologie w zakresie produkcji rakiet balistycznych i samolotów piątej generacji.

 

Drugie miejsce należy do armii rosyjskiej, która kosztuje budżet państwa 84,5 mld dol. rocznie. Na froncie może służyć ponad 766 tys. osób. Rosjanie mają 15 398 czołgów (najwięcej na świecie). 3 429 samolotów i 55 okrętów podwodnych. Od 2008 r. wydatki wojskowe Kremla wzrosły prawie o jedną trzecią, a w ciągu najbliższych trzech lat mają wzrosnąć jeszcze o 44 proc. Rosja wykazała również swoją zdolność do projekcji siły za granicą.

 

Pierwsze miejsce zajmuje armia amerykańska z budżetem rzędu 601 mld dol. Całkowita liczba personelu wojskowego wynosi 1,4 miliona. osób. Amerykanie dysponują 8 848 czołgami, 13 892 samolotami, 72 okrętami podwodnymi. Pomimo cięć wydatków, USA wciąż najwięcej na świecie wydają na swoje siły zbrojne. Amerykanie dysponują także 10 lotniskowcami i mają zdecydowanie większą ilość samolotów najnowszej technologii niż jakikolwiek inny kraj na świecie. Stany Zjednoczone posiadają największy na świecie arsenał nuklearny.

 

Źródło: businessinsider.com, AS.

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 312 131 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram