17 września 2015

Facebookowe profile wyrażające sympatię narodu polskiego do Węgrów istnieją od lat. Po słynnym spaleniu warszawskiej „Tęczy” na placu Zbawiciela powstała nawet grupa nawołująca do odbudowy konstrukcji w barwach bratnich narodów. Obecnie, niczym grzyby po deszczu, powstają strony wyrażające entuzjazm dla obrony Europy przez Węgry, a Polacy masowo zmieniają zdjęcia profilowe na czerwono-biało-zielone kolory.

 

Gdyby Wiktor Orban wystartował w polskich wyborach, to mógłby odnieść zdecydowane zwycięstwo. Sympatia do węgierskiego premiera jest najwyraźniejsza w internecie, którego użytkownicy są wolni od propagandy serwowanej w mediach głównego nurtu. W sieci lider Fideszu traktowany jest niczym bohater broniący Starego Kontynentu przez falą imigrantów, niekoniecznie zainteresowanych dostosowaniem się do europejskiego systemu wartości. Popularność Orbana i członków jego rządu, dotąd docenianych głównie przez polską prawicę, rośnie z dnia na dzień.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Orban jak zwykle dobrze mówi!” – czytamy na jednej z wielu stron odwołujących się do polsko-węgierskiej przyjaźni i przysłowia o bratankach. Niektórzy komentatorzy przypominają, że w 1920 roku tylko Węgry udzieliły realnej pomocy naszym przodkom walczącym z bolszewikami. Bez trudu natrafiamy także na liczne grafiki z zarysami granic obu państw z różnych okresów w dziejach oraz hasłami sympatii i słowami otuchy wobec bratanków walczących z kryzysem.

 

„Jesteśmy z wami bracia!!! Veletek vagyunk testvérek!!!” – głosi jeden z obrazków. Inny sugeruje, że Polacy muszą być gotowi pomóc Węgrom, gdyż ich los jest naszym losem. Na ilustrującej te słowa grafice widać uścisk dwóch dłoni, jednej w biało-czerwonych barwach narodowych Polski, drugiej w kolorach czerwonym, białym i zielonym, składającymi się na flagę Węgier. Inne popularne w sieci hasło, zawierające w sobie tego rodzaju grafikę, głosi: „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Podane jest w dwóch językach bratnich narodów.

W internecie możemy także bez trudu znaleźć zrobione przed kilku laty zdjęcia z Budapesztu, wykonane 23 marca, w dniu przyjaźni polsko-węgierskiej. Wtedy też stolica Węgier ozdobiona była wieszanymi na zmianę flagami obu państw.

 

Niekiedy internauci odwołują się do potrzeby prowadzenia wspólnej polityki przez kraje Grupy Wyszehradzkiej. Flagi Polski, Czech, Słowacji oraz Węgier opatrzone bywają napisem „together we are stronger” – razem jesteśmy silniejsi.

 

Dużą popularność wśród polskich internautów zdobył obrazek w barwach flagi Węgier i z napisem: „Keep calm and support Hungary” – zachowaj spokój i wspieraj Węgry. Grafika ta staje się popularnym zdjęciem profilowym użytkowników Facebooka oraz polskich organizacji prawicowych i narodowych. Grafika odwołuje się do brytyjskiego plakatu propagandowego z lat II Wojny Światowej, który podnosił na duchu żołnierzy Zjednoczonego Królestwa – „Keep Calm and Carry On”.

 

Swoje poparcie dla obrony Europy wyrażają także strony kibicowskie.

 

„Węgier, Polak dwa bratanki i do konia i do szklanki. Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi” – brzmi pełna wersja popularnego przysłowia przypominającego o przyjaźni polsko-węgierskiej.

 

Źródło: Facebook.com

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram