Ajman al-Zawahiri, przywódca Al-Kaidy, wezwał wszystkich muzułmanów, aby „porzucili wahania” i rozszerzali terror w miastach Zachodu, by w ten sposób nakłonić Europę i USA do „przemyślenia swej polityki” na Bliskim Wschodzie.
– Wzywam każdego muzułmanina, który może zadać cios krajom koalicji krzyżowców, aby porzucił wahania, ponieważ jeśli wojna dotrze do ich miast, (…) przemyślą swą politykę – ogłosił w nagraniu audio przywódca Al-Kaidy, Ajman al-Zawahiri.
Wesprzyj nas już teraz!
Kierujący przesłanie do muzułmanów na całym świecie fanatyk zachwalał jako wzory do naśladowania braci Tamerlana i Dżochara Carnajewów oraz Cherifa i Saida Kouachich odpowiedzialnych za zamachy w Bostonie i w redakcji bluźnierczego paryskiego pisemka „Charlie Hebdo”.
Al-Zawahiri skierował wezwanie do „wszystkich dżihadystów”, aby zjednoczyli się w imię utworzenia „jednolitego pola bitewnego” i zaprzestali działań wojennych pomiędzy sobą w Syrii i Iraku. W ten sposób, jak twierdzi szef Al-Kaidy, „utrudnimy działania syjonistom i koalicji krzyżowców”.
Muzułmański przywódca oświadczył, iż wyznawcy Mahometa nie są zobowiązani do przysięgi wierności Państwu Islamskiemu, którego lider, Abu Bakr al-Bagdadi, nie posiada jego zdaniem cech prawdziwego kalifa. Niemniej jednak stwierdził, iż pomimo „ciężkich błędów”, jakie popełnia IS, jego zasługi są niewątpliwe.
– Gdybym był w Iraku i Syrii, współpracowałbym z nimi, aby walczyć przeciwko krzyżowcom, niewiernym i szyitom – zadeklarował.
Źródło: onet.pl
FO