Fale krytyki wylały się ze wszystkich stron na Platformę Obywatelską. Powodem jest program tej partii i zawarte w nim obietnice, w przypadku których brak pokrycia w rzeczywistości przewyższa jedynie cynizm, z jakim są ogłaszane przez polityków, nie robiących przez ostatnie osiem lat nic, aby zrealizować choć jeden z deklarowanych przed wyborami punktów programu.
– Nie można ludziom wciskać kitu, że się likwiduje, skoro się przenosi – powiedziała na antenie radia Zet Monika Olejnik, komentując w ten sposób manipulację wyborczą Platformy Obywatelskiej, która zapowiedziała zniesienie składek na ZUS i NFZ, podczas gdy w rzeczywistości program partii uwzględnia jedynie przeniesienie tych płatności częściowo na stronę budżetu państwa, a częściowo „ukrycie” ich w podatku dochodowym.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobnie wygląda wyborcza obietnica PO dotycząca ujednolicenia podatku dochodowego na poziomie 10 procent. Jak wyjaśnił minister finansów, Mateusz Szczurek, dziesiątą część dochodu wpłacą do skarbu państwa jedynie osoby najmniej zarabiające (jako przykład minister podał pięcioosobową rodzinę, w której tylko jedna osoba zarabia najniższą krajową), natomiast powyżej tego pułapu stawka podatku będzie stopniowo rosła aż do 39,5 procenta.
Program PO skomentował Jerzy Wenderlich – Przygotowany na kolanie. Brakowało wam na wszystko [przez 8 lat], a tu nagle złote pociągi pieniędzy. Jak by wujek z Ameryki przyjechał. Tylko szkoda, że mu przez 8 lat wizy nie dawaliście, bo te pieniądze by się przydały – powiedział w TVP Info.
Do głosów krytyki przyłączył się Jarosław Gowin. – Bliski prawdy był Petru, który nazwał te propozycje ściemą – skomentował. Zaś Paweł Kukiz w programie „Kawa na ławę” odniósł się do programów wszystkich partii głównego nurtu. Powiedział, że wszystkie partie powinny założyć „Partię św. Mikołaja”.
Źródło: 300polityka.pl
FO