Niemiecki „Spiegel” prognozuje, że już tej jesieni imigranci będą mieli dość mocowania się z węgierskim graniczno-policyjnym chaosem. Zdaniem tygodnika powstanie nowy szlak na zachód Europy. Z Serbii część imigrantów z Bliskiego Wschodu kierować się będzie do Bośni i Hercegowiny (w większości muzułmańskiej) lub bezpośrednio przez Chorwację (nowy członek Unii Europejskiej) do bogatej Słowenii. A przekraczanie granic w byłej Jugosławii nie powinno stanowić takiego problemu jak przejście serbsko-węgierskie przy sławnym już Szeged-Röszke.
Szacuje się, że we wrześniu, być może na początku października, nową trasą do Europy Zachodniej będzie się chciało przedostać od 10 do 20 tysięcy uchodźców. Nie wykluczone, że rolę Węgrów będzie musiała przejąć Chorwacja, najmłodszy członek Unii Europejskiej. Czy niewielki kraj, który sam do roku 1995 był areną narodowościowo-religijnego konfliktu poradzi sobie z falą imigrantów? Czas pokaże.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze niewielkiej, ale zamożniejszej Słowenii już przygotowują się na najgorsze. Kilka dni temu odbyło się tam nadzwyczajne spotkanie ministra spraw wewnętrznych z włodarzami 13 największych słoweńskich miast.
Wszystko wskazuje więc na to, że jesienią czekają Chorwatów i Słoweńców nieznane im wyzwania.
Źródło „Tanjug”, Der Spiegel
ChS
