Premier Australii Tony Abbott stwierdził, że Państwo Islamskie jest gorsze od nazistów, ponieważ nawet nie stara się ukryć swoich zbrodni. Wywołało to oburzenie australijskiej społeczności żydowskiej. Jej przedstawiciele stwierdzili, że niedopuszczalne jest porównywanie terroryzmu do zorganizowanego ludobójstwa. Abbott mimo presji podtrzymuje swoje stanowisko.
– Ci ludzie chwalą się swoim złem – powiedział australijski premier o Państwie Islamskim. – To niezwykłe, postępują bowiem tak, jak średniowieczni barbarzyńcy – dodał. Zdaniem polityka w działalności Państwa Islamskiego oburzające jest nie tylko popełniane zło, lecz także przedstawianie go jako czegoś pozytywnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Słowa Abbotta wywołały oburzenie Roberta Goota, przewodniczącego Rady Wykonawczej Australijski Żydów (Executive Council of Australian Jewry). Stwierdził on, że chociaż niekwestionowane są zbrodnie popełniane przez członków Państwa Islamskiego, to nie można zaakceptować komentarzy premiera jakoby było ono gorsze czy choćby takie samo, jak nazistowskie Niemcy.
Mimo tej krytyki ze strony społeczności żydowskiej, Abbott podtrzymał swoje zdanie. Utrzymał twierdzenie, że różnica polega na otwartości z jaką Państwo Islamskie dokonuje zła. – W przeciwieństwie do wcześniejszych złoczyńców, takich jak Stalin, Hitler czy ktoś jeszcze inny, ten żałosny kult śmierci chwali się tym – powiedział. Skrytykował dziennikarzy za dążenie do wyciągnięcia z niego wypowiedzi na siłę i błędne interpretacje jego słów.
Anthony John Abbott jest liderem Liberalnej Partii Australii, a od 2013 r. premierem tego kraju. W młodości studiował w katolickim seminarium duchownym, a następnie pracował jako dziennikarz.
Źródło: theguardian.com
mjend