3 września 2015

Węgry są jednym z krajów obleganych przez uchodźców. By bronić się przed nawałnicą Budapeszt rozpoczął budowę muru na granicy. Pomysł ten nie spodobał się eurokratom. Premier Wiktor Orban na łamach niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” negatywnie ocenił reakcję państw Unii Europejskiej w sprawie kryzysu imigracyjnego. To wbrew woli obywateli – napisał.

 

Zdaniem prawicowego premiera Węgier obecnie Stary Kontynent nie boryka się z kryzysem a z czymś na kształt wędrówki ludów. Ciężko się z nim nie zgodzić widząc setki muzułmanów forsujących kolejne granice państw bałkańskich. Winnych takiego stanu rzeczy Orban widzi we władzach Unii Europejskiej. Wspólnota daje bliskowschodnim i afrykańskim muzułmanom nadzieję na lepsze życie, sama borykając się z wewnętrznymi problemami – zauważył szef partii Fidesz. Zwrócił on fakt na nieodpowiedzialność postępowania europejskiej wierchuszki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Premier Węgier w swoim artykule na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” bronił idei muru oddzielającego jego kraj od Serbii. Ma on chronić ojczyznę Petőfiego przed napierającymi z południa Europy Afrykańczyków i Azjatów. Zauważył, że tylko Budapeszt oraz Madryt robią kroki mające bronić Stary Kontynent przed zmianą jego etnicznego oblicza. Premier miał tutaj na myśli mur dzielący hiszpańskie enklawy w Maroku od tego muzułmańskiego kraju.

 

Zdaniem Orbana Europejczycy oczekują od swoich elit odpowiedzialnych decyzji. Mają one polegać na zamknięciu granic przed nielegalnymi imigrantami. Dopiero po opanowaniu sytuacji można będzie rozmawiać o pomocy krajom dotkniętym kryzysem. Obecnie eurokraci postępują wbrew woli narodów – napisał Wiktor Orban, zwracając także uwagę na różnice miedzy Europejczykami a przybyszami. Ci drudzy są muzułmanami. Ta różnica rodzi napięcia, gdyż Stary Kontynent ma chrześcijańskie korzenie. Zdaniem Orbana świat zachodni przeżywa kryzys właśnie z powodu odejścia od wartości wyznawanych przez przodków.

 

Źródło: faz.net

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram