W nocy 23 sierpnia posterunek żandarmerii w Burkina Faso został przejęty przez trzech napastników twierdzących, że są członkami Boko Haram. Szukali chrześcijan, których mogliby zabić. Do ataku doszło niedaleko granicy z Mali.
Według świadków, posterunek w Oursi został zajęty przez zamaskowanych mężczyzn twierdzących, że działają w imieniu Boko Haram. Rannych zostało dwóch mundurowych, jeden z nich zmarł.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeden ze świadków, chcąc odebrać zatrzymany poprzednio motocykl, zapukał do drzwi posterunku. Otworzył mu dżihadysta. – Tu teraz nie ma policji, odtąd jest Boko Haram. Szukamy chrześcijan, ciebie oszczędzę, bo jesteś muzułmaninem – usłyszał. Mężczyźni opuścili budynek gdy zobaczyli reflektory zbliżającego się auta żandarmerii.
Czy napastnicy należeli do Boko Haram? Tego Burkińczycy jeszcze nie wiedzą. Do tej pory Burkina Faso było wolne od ataków ze strony islamskich terrorystów. W przeciwieństwo do Kamerunu, Czadu i Nigerii.
Pięć miesięcy temu w tym kraju doszło jednak do porwania. Uprowadzony został obywatel Rumunii, pracujący jako ochroniarz w jednej z tamtejszych kopalni.
FLC