Arogancka odpowiedź heretyckiej wspólnoty waldensów na słowa papieża Franciszka wywołały oburzenie w katolickim świecie. Nawet powściągliwe zwykle Radio Watykańskie zauważyło, że to bardzo nieprzyjemny gest. Według polskich protestantów nic się jednak nie stało – Kościół nie powinien bowiem za wszystko wszystkich przepraszać.
„Nasze Kościoły są gotowe aby rozpocząć pisanie na nowo tej historii, ale jednak ta nowa sytuacja nie pozwala nam na zastąpienie tych, którzy zapłacili swą krwią bądź innymi cierpieniami za świadectwo swej ewangelicznej wiary i nie mamy mocy przebaczenia w ich imieniu” – odpowiedzieli waldensi na prośbę papieża Franciszka, który zwrócił się do nich o „przebaczenie błędów i krzywd” które w opinii Ojca Świętego „wyrządził im w przeszłości Kościół katolicki”.
Wesprzyj nas już teraz!
W reakcji na buńczuczną odpowiedź heretyckiej wspólnoty, Radio Watykańskie napisało: „waldensi od dawna oddalają się od Ewangelii. We Włoszech są oni wyznaniem małym, bo liczącym zaledwie 25 tys. wiernych. Jednakże często jest o nich głośno, bo publicznie sprzeciwiają się Kościołowi katolickiemu w głównych debatach etycznych. Opowiadali się między innymi za legalizacją aborcji, popierają eutanazję, a także tak zwane małżeństwa gejowskie, których sami od pięciu lat udzielają”.
Ciekawą odpowiedź w tej sprawie wystosowali polscy protestanci: „swoją odpowiedzią na apel papieża Franciszka włoscy ewangelicy podali braciom w Chrystusie pomocną dłoń. Dzięki niej wspólnota rzymskokatolicka ma szansę wyrwać się z zaklętego kręgu przepraszania wszystkich za wszystko” – czytamy w tekście Piotra Kalinowskiego zamieszczonego na stronie ekumenizm.pl.
Autor tego tekstu, członek „Kościoła” Ewangelicko-Augsburskiego, nie zauważa arogancji waldensów odpowiadających w takich a nie innych słowach namiestnikowi Chrystusowemu i kpi z autorów komentarza Radia Watykańskiego sugerując im… brak miłości bliźniego. Kalinowski ma jednak rację: z zaklętego kręgu przepraszania wszystkich za wszystko należy się wyrwać.
Źródło: deon.pl
kra