Prezydent Andrzej Duda odwiedzając Dąbrowę Górniczą odniósł się do medialnych i politycznych komentarzy dotyczących jego obietnic wyborczych. Stwierdził, iż zarówno w mediach, jak i w śród polityków są osoby, które przeinaczają jego wypowiedzi i najwyraźniej nie dążą do zgody w łączących ich kwestiach. „Wielkie dzieło naprawy Rzeczpospolitej wymaga współdziałania między prezydentem i rządem” – podkreślił.
Andrzej Duda podczas wizyty w Dąbrowie Górniczej mówił o naglącej potrzebie naprawy Rzeczpospolitej w takich obszarach jak służba zdrowia, edukacja czy przedsiębiorczość. Prezydent skomentował także składane przez siebie obietnice wyborcze, takie jak projekt przeznaczenia 500 zł na dziecko.
Wesprzyj nas już teraz!
– Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jakie są kompetencje prezydenta Rzeczpospolitej; krótko mówiąc, co prezydent może, a czego nie może. Może składać projekty ustaw, ale w oczywisty sposób nie jest w stanie sam każdej ustawy przygotować. Są czasem kwestie bardzo skomplikowane. Dlatego mówiłem, że jestem absolutnie przeświadczony co do konieczności naprawy Rzeczypospolitej – mówił prezydent.
W kwestii poprawy warunków rozwoju przedsiębiorczości Duda zasugerował przede wszystkim zmianę prawa odnośnie inwestowania. – Stworzyć im możliwości inwestycyjne, lepsze niż te, które są. Preferencyjne kredyty dla przedsiębiorców, odliczenia od podatku wydatków, które są czynione na cele inwestycyjne, zwłaszcza na cele innowacyjne – przekonywał.
– Wielkie dzieło naprawy Rzeczpospolitej wymaga współdziałania między prezydentem i rządem – powiedział prezydent Andrzej Duda. – Możemy mieć różne poglądy, ale w pewnych fundamentalnych sprawach powinniśmy się zgadzać i iść razem. To jedna rzecz. Po drugie, rząd ma większe kompetencje i w wielu obszarach prezydent sam może nie wystarczyć do przygotowania dobrych rozwiązań. Dlatego cały czas deklarowałem i deklaruję współpracę i wolę współdziałania – podkreślił.
Niedawno zaprzysiężony prezydent zauważył jednak, iż współpraca z rządem nie będzie łatwa choćby z powodu mediów oraz polityków przeinaczających jego słowa. – Dzisiaj niektórzy dziennikarze i niektórzy politycy ochoczo manipulują moimi słowami, mówiąc, że wycofuję się z obietnic wyborczych. Otóż ja się z żadnych obietnic wyborczych nie wycofuję. Ja tylko niestety z przykrością stwierdzam, że ci państwo chyba nie chcą tej współpracy, że chyba nie chcą podjąć tej wyciągniętej ręki. Ja to robię z serca. Uważam, że to jest dziś potrzebne. (…) Chciałbym, żebyśmy zmierzali nie do destrukcji, tylko do konstrukcji, do budowania, a nie do burzenia. Dlatego chciałbym, żeby zakończyło się wreszcie mówienie o innych z pogardą, o tych, którzy mają inne poglądy – zadeklarował prezydent.
Prezydent Duda zapowiedział także, iż powoła Narodową Radę Rozwoju przy Kancelarii Prezydenta, która miałaby stać się „swoistą radą strategiczną polskiego państwa, która będzie działała między prezydentem a rządem”.
Źródło: gazeta.pl
FO