Kitty Logan, niezależnej dziennikarce współpracującej m.in. ze Sky News, tak bardzo zależało na „gorącym materiale”, że namówiła ługańskich separatystów, by ostrzelali pozycje ukraińskie. W efekcie doszło do gwałtownych starć. SBU cofnęło jej akredytację.
Według portalu joinfo.com, Logan regularnie tworzyła reportaże z Donbasu. – Gdy zorientowała się, że te materiały stają się za słabe dla zachodniej widowni, zdecydowała się poprosić terrorystów, których pozycje mogła swobodnie odwiedzać, by trochę postrzelali w kierunku pozycji ukraińskich przed kamerą – podaje joinfo.com.
Wesprzyj nas już teraz!
Reporterka we wpisie na Facebooku twierdzi, że to dowódca separatystów sam zaproponował ostrzelanie pozycji ukraińskich, twierdząc, że – i tak muszą ich ostrzelać, bo oni [Ukraińcy] wcześniej strzelali do nas – napisała Logan. Dziennikarka przystała na propozycję.
Okazało się, że Ukraińcy od razu odpowiedzieli ogniem. Logan musiała ukryć się przed ostrzałem. – W ciągu godziny – totalny chaos. Obie strony waliły w siebie ze wszystkiego – granatników, moździerzy, rakiet – relacjonuje dziennikarka, która wydostała się stamtąd, gdy walki jeszcze trwały. Jak sama przyznała, czuje się „odrobinę winna”.
Sprawa stała się jednak na tyle poważna, że zajęło się nią Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Dziennikarce cofnięto akredytację, a rozważana jest również opcja zakazania jej wstępu na terytorium Ukrainy. SBU podjęło tę decyzję „w interesie zapewnienia bezpieczeństwa narodowego”, gdyż brytyjska dziennikarka „dopuściła się destrukcyjnych akcji wymierzonych przeciwko ukraińskim obywatelom”. Stwierdzono, że Logan „podżegała” separatystów. SBU bada obecnie także sprawę starć, do jakich doszło w wyniku działań dziennikarki.
Logan stwierdziła, że jest „neutralną dziennikarką” i nigdy nie prosiła nikogo, by strzelał w cokolwiek, poza „strzelaniem fotek” (ang. „ I’ve never, nor would I ever ask anyone to shoot anything other than pictures”).
Źródło: kresy.pl
MWł