31 lipca 2015

Matka 16-latki: moja córka skończy jako żywa bomba. Przyłączyła się do terrorystów

(fot.Medyan Dairieh/ZUMA Wire/ZUMAPRESS.com/FORUM)

Niemieccy islamiści wysyłają na dżihad nawet nastoletnie dziewczyny. Na początku czerwca ze swojego domu uciekła Merve Hül, 16-latka, której rodzice pochodzą z Turcji. Matka dziewczyny mówi w rozmowie z „Die Zeit”, że jej dziecko przyłączyło się do Państwa Islamskiego.

Kobieta obawia się, że dziewczyna skończy gdzieś w Syrii jako żywy ładunek wybuchowy. Jak na razie jednak pewne jest jedynie to, że 16-latka wraz ze swoją koleżanką wyleciały z Niemiec do Istambułu, by przyłączyć się do terrorystów. Co stało się z nimi dalej, nie wiadomo.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Matka Mervy wyjaśnia, że zaledwie trzy tygodnie po zniknięciu córki cała rodzina miała jechać na wakacje do Turcji. Jej nagła ucieczka w tym kierunku na krótko przed planowanym wylotem musi oznaczać więc, że dziewczyna otrzymywała konkretne wskazówki od terrorystów. Niestety, w przypadku nastolatki zawiodły także niemieckie władze. 16-letniej dziewczynie udało się je… oszukać i bezprawnie przedostać się za granicę, wykorzystując do tego podrobiony podpis własnej matki.

 

Kobieta opowiada, że jej córka zaczęła się radykalizować bardzo szybko. W kontakt z ekstremistami weszła przez Internet. Zmiana dotyczyła najpierw noszonego stroju. Zamiast nosić zwyczajną chustkę, która nie zakrywa twarzy, dziewczyna zaczęła ubierać się w burkę odsłaniającą jedynie oczy. Merve zaczęła też kwestionować celowość normalnego życia w Niemczech. „Po co mam pracować, skoro mogłabym umrzeć dla Allaha?” – pytała rodziców. Cieszyła się, że Państwo Islamskie zamordowało znanego dziennikarza z Zachodu.

 

Rodzice nie wzięli jednak tego wszystkiego zbyt poważnie, na wszelki wypadek matka wyrzuciła wszystkie niemieckojęzyczne książki o islamie, które czytała jej córka. Wtedy dziewczyna zaczęła prowadzić podwójne życie i ukrywać przed rodziną swoje związki z dżihadystami.

 

W końcu wyjechała i wszelki ślad po niej zaginął. Pomocy rodzinie, która straciła córkę, nie potrafią udzielić ani niemieckie, ani tureckie władze. Tak samo jest w przypadku dziewczyny, z którą wyjechała Merva. Jej zrozpaczony i pozbawiony nadziei na jakąkolwiek pomoc ojciec powiesił się.

 

 

Źródło: „Die Zeit”

pach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 555 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram