To będzie prawdziwy sprawdzian dla polityków tuż przed wyborami parlamentarnymi. Fundacja PRO – Prawo do życia złożyła w Sejmie projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji – posłowie mają trzy miesiące, by się nim zająć. Muszą więc wyrobić się przed trzecim dniem października – a wybory dopiero trzy tygodnie później!
Obywatelski projekt ustawy, pod którym podpisało się 400 tysięcy obywateli został skierowany do pierwszego czytania w Sejmie. Oznacza to, że Sejm policzył złożone podpisy i uznał je za ważne. Przypominamy, że projekt ustawy zakłada ochronę każdego nienarodzonego dziecka przed zabiciem – czytamy na stronie stopaborcji.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecna ustawa pozwala na zabijanie dzieci chorych, takich, które poczęły się w wyniku czynu zabronionego ich ojca, bądź też jako swoistą „terapię” dla chorej matki, mimo że podpisana przez setki ginekologów i położników Dublińska Deklaracja o Zdrowym Macierzyństwie stwierdza jasno, że aborcja „nie jest z perspektywy medycznej konieczna by ocalić życie matki” – przypomina Aleksandra Musiał z Fundacji PRO – Prawo do życia.
Nie wiadomo jeszcze, na którym z posiedzeń Sejmu posłowie zajmą się ustawą, jednak zbliżający się koniec kadencji pozwala mieć pewność, że zgodnie z prawem projekt musi być rozpatrzony na którymś z trzech najbliższych posiedzeń, tj. 4-5.08.2015r., 9-11.09.2015r. lub 24-25.09.2015.
Co zrobią posłowie PO, skompromitowani już niemal doszczętnie w oczach większości katolików? Jak zachowają się politycy PiS w sprawie, którą media nazwą zapewne „kontrowersyjną” na kilka tygodni przed wyborami?
Źródło: stopaborcji.pl
kra