28 lipca 2015

Rumuński sąd skazał komunistycznego oprawcę na 20 lat więzienia

(Alexandru Visinescu opuszcza sąd w Bukareszcie. Fot. REUTERS/Bogdan Cristel/FORUM)

Były komendant najcięższych więzień komunistycznej Rumunii – 89-letni  Alexandru Visinescu – został skazany w piątek na 20 lat więzienia. Jak twierdził, jedynie wykonywał polecenia wydawane przez komunistów.

 

Alexandru Visinescu oskarżony został o zbrodnie przeciw ludzkości, był naczelnikiem więzienia w Ramnicu Sarat, w którym panowały straszne warunki. Osadzonych bito, głodzono i izolowano. W trakcie procesu Visinescu twierdził, że jedynie wykonywał polecenia wydawane przez partyjnych liderów. To oni mieli określać funkcjonalnie jednostki, którą kierował w latach 1956-1963.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dawny komunistyczny oficer był nieobecny w czasie odczytywania wyroku, nie trafi też natychmiast do więzienia, bo przysługuje mu 10 dni na złożenie apelacji. Prokuratura domagała się dla niego 25 lat pozbawienia wolności.

 

Aleksandru Visinescu jest odpowiedzialny za zamordowanie w latach 1956-1963 co najmniej 14 rumuńskich patriotów, politycznych oponentów komunistycznych władz.

 

Niektórych więźniów przetrzymywano w indywidualnych celach i pozbawiano prawa do kontaktu z ludźmi. Izolacja, zimno, głód i tortury to tylko klika przykładów z długiej listy cierpień, jakim poddawani byli więźniowie.

 

Visinescu oskarżony niczego nie żałował i nigdy nie wyraził skruch, nie prosił też swoich ofiar o przebaczenie. Twierdził, że „posłuszny był rozkazom zwierzchników i respektował obowiązujące prawo”. Jego adwokat wskazywał, że nie było „żadnych dowodów na to, że Visinescu miał intencje i plan stosowania większych cierpień niż przewidywały ówczesne przepisy”

 

Część komentatorów spodziewała się „Rumuńskiej Norymbergii”, ale proces przedłużał się, bo oskarżony nie odpowiadał na pytania, a trudno było odnaleźć bezpośrednich świadków zarzucanych mu czynów. Oskarżony został skonfrontowany tylko z jedną ofiarą, 84 -letnim Valentin Cristea.

 

– Jestem trochę zawiedziony przebiegiem procesu, ale najważniejsze jest, że stwarza on w Rumunii precedens – deklarował dyrektor Instytutu Badań Zbrodni Komunizmu (IICCMER), Cosmin Budeanca. Wskazywał, że „chodzi o pierwszy tego typu proces i wszyscy – badacze, jak i sędziowie – mogą się dzięki niemu wiele nauczyć”. To IICCMER wystąpił do prokuratury o rozpoczęcie śledztwa przeciw Visinescu i 30 innym komunistycznym oprawcom, przedkładając tysiące stron zeznań świadków i dokumentów obrazujących horror rumuńskiego więzienia. Po długich wahaniach, prokuratura ostatecznie przychyliła się do wniosku Instytutu.

 

W kwietniu br. rozpoczęty też został w Bukareszcie proces komendanta innej komunistycznej kaźni: obozu pracy w Peripravie. Według IICCMER, w Rumunii w latach 1947-1989 więzionych było 600 tys. ludzi uznanych za wrogów władzy – intelektualistów, opozycjonistów, oficerów i duchownych.

 

 

FLC

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 461 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram