23 lipca 2015

Gerard Depardieu na sianokosach u Alaksandra Łukaszenki

(fot. youtube)

Gerard Depardieu został zaproszony przez prezydenta Białorusi do swojej rezydencji. Aktor wziął udział w sianokosach i stwierdził przy tym, że Białoruś przypomina mu… Szwajcarię. Tylko taką maleńką.

 

Wizytując gospodarstwo rolne niedaleko Mińska Depardieu stwierdził, że stworzono negatywny obraz Białorusi, a przecież każdy kraj ma swoje problemy. Pochwalił porządek i stwierdził, że w tym kraju ludziom żyje się pewnie dobrze. Aktor stwierdził, że lubi tamtejsze pejzaże i kobiety.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Celebryta odwiedził następnie rezydencję prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Depardieu oglądnął białoruski sprzęt rolniczy a następnie… ćwiczył koszenie kosą. Wizyta zbiegła się w czasie z rozpoczęciem kampanii wyborczej Łukaszenki.

 

Rosyjskie media zauważają z kolei, że Depardieu nie może znaleźć sobie w Rosji miejsca.

 

źródło: kresy.pl

mat

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram