Na rozpoczynającym się już we wtorek plenarnym posiedzeniu Sejmu, posłowie poddadzą drugiemu czytaniu projekt ustawy o tzw. uzgodnieniu płci. Autorem wyjściowej propozycji zmian w polskim prawie jest poseł Anna Grodzka.
Prace nad projektem zakończyły sejmowe komisje sprawiedliwości i praw człowieka oraz zdrowia, wnosząc o jego przyjęcie. Sprawozdawcą prac komisji podczas plenarnego posiedzenia Sejmu będzie poseł Anna Mucha.
Wesprzyj nas już teraz!
W myśl projektu, za którym stoi m.in. poseł Anna Grodzka, by „skorygować” płeć w Polsce, nie będą potrzebne zabiegi chirurgiczne, a jedynie dwa orzeczenia lekarskie.
Pierwotny projekt przewidywał, że wniosek o uzgodnienie płci mogłyby złożyć osoby pełnoletnie oraz takie, które ukończyły 16 lat i wyrażają w tej kwestii jednoznaczną wolę. W ostatecznej wersji projekt mówi o osobach, które posiadają pełną zdolność do czynności prawnych, czyli pełnoletnich.
Projekt zakłada, że wniosek o tzw. uzgodnienie płci będzie mogła złożyć jedynie osoba niepozostająca w związku małżeńskim.
Wnioski o „uzgodnienie” ma rozpatrywać Sąd Okręgowy w Łodzi. Prawomocne postanowienie sądu o „uzgodnieniu płci” stanowić będzie podstawę do wydania nowego aktu urodzenia oraz zmiany imion i nazwiska, wydania nowego aktu urodzenia, nowego numeru PESEL, dowodu osobistego oraz do zmiany imienia i nazwiska.
Projekt cieszy się pełnym poparciem rządu Ewy Kopacz.
Źródło: sejm.gov.pl/”Rzeczpospolita”
luk