Krymska prokurator Natalja Pokłonska wzięła udział w odsłonięciu popiersia cara Mikołaja II. Po uroczystości udzieliła wypowiedzi mediom, w której stwierdziła, że abdykacja ostatniego samodzierżawcy Rosji nie spowodowała skutków prawnych.
– Kopia, prezentowana w podręcznikach historii jako domniemane zrzeczenie się tronu, nie ma żadnej mocy prawnej. To kawałek papieru podpisany ołówkiem, niespełniający żadnych wymogów formalno-prawnych i proceduralnych – stwierdziła Natalja Pokłonska. Co więcej dodaje, że 15 marca 1917 roku car został do abdykacji zmuszony przez Dumę Państwową i niektórych generałów. Uczynił to w imieniu swoim oraz swojego syna, przekazując koronę na rzecz swojego brata, Michała Aleksandrowicza. Ten jednak „panował” jedną noc, ponieważ już kolejnego dnia odmówił przyjęcia tronu. Zarówno Mikołaj II, jak i carewicz oraz Michał zostali zamordowani przez czekistów.
Wesprzyj nas już teraz!
– Widzimy dzisiaj, jak na nowo piszą historię ci, którzy trzymają w ręku ołówek – dodała Pokłońska.
Natalja Poklonska od 11 marca 2014 roku sprawuje urząd Prokurator Republiki Krymu, będąc państwowym radcą sprawiedliwości 3. klasy – odpowiednikiem generała brygady. Wcześniej pracowała w biurze Prokuratora Generalnego Ukrainy w Kijowie, gdzie była starszym prokuratorem do lutego 2014 roku. Po odniesieniu się przez nią negatywnie do zamieszek na Majdanie oraz zmiany rządu w Kijowie, nowy rząd wniósł przeciwko niej sprawę karną. Trzykrotnie próbowano przeprowadzić na nią zamachy.
Źródło: kresy24.pl
KRaj