10 lipca 2015

Dekomunizacja – Ukraina potrafi, Polska wciąż się boi. 877 miejscowości zmieni nazwę

(fot. forum.beskyd.lviv.ua)

Wielka dekomunizacyjna akcja nazw miejscowości na Ukrainie! Władze walczą ze spuścizną ZSRS i zmienią nazwę niemal dziewięciuset miejscowości. Co ważne, chodzi nie tylko o małe wioski, ale także o wielkie miasta, jak Dniepropietrowsk.


Bohdan Korołenko z ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej zapowiedział, że samorządy lokalne mają czas do listopada na przywrócenie historycznych nazw, bądź nadanie nowych. Nowe nazwy otrzymają także te miejscowości, które powstały dopiero w okresie komunizmu.  

Wesprzyj nas już teraz!

Nazwa Dniepropietrowska, jednego z największych miast Ukrainy, wywodzi się od rzeki Dniepr, nad którą leży, i od nazwiska działacza bolszewickiego i jednego z organizatorów Wielkiego Głodu lat 1932-1933, Hryhorija Petrowskiego. Problemem jest jednak nazwa sprzed wcielenia do ZSRS – Jekaterynosław. Nazwa ta bowiem została nadana na cześć… rosyjskiej carycy Katarzyny II.

Ustawa mówi, że nazwy mają być zmienione w ciągu sześciu miesięcy. Jeśli nie zrobią tego samorządy, to decyzję będzie podejmować Rada Najwyższa (parlament) na wniosek deputowanych, rządu, bądź prezydenta.

W Polsce nie ma już nazw miejscowości odwołujących się do czerwonej spuścizny PRL i ZSRS – wciąż istnieją jednak dziesiątki ulic nazwanych na cześć komunistycznych oprawców, ideologów, czy grup wojskowych posłusznych Stalinowi i ideom marksistowskim. Zmiana nazw ulic leży w kompetencjach samorządów, które twierdzą, że brakuje im pieniędzy na zmianę ulic, gdyż wiązałoby się to z wymianą dowodów osobistych i innych dokumentów mieszkańców.

Cóż, widać, że tocząca wojnę z prorosyjskim terroryzmem Ukraina jest na tyle zamożna, by zapewnić wymianę dokumentów setkom tysięcy ludzi. A polskie samorządy – wspierane od dekady z brukselskiego budżetu – nie są w stanie sprostać kosztom związanym ze zmianami nazw wybranych ulic.

 

 

Źródło: onet.pl

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram