Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w rozmowie z włoskim dziennikiem „Corriere della Sera” stwierdził, że Rosja konsekwentnie zwiększa swoją obecność militarną na Ukrainie. Jego zdaniem w Donbasie znajduje się aż 200 tysięcy rosyjskich wojskowych oraz ogromne ilości sprzętu.
Poroszenko przekonywał dziennikarzy, że jego kraj jest gotowy do poważnych negocjacji pokojowych. Natomiast ukraińskie media zwróciły uwagę na fakt, że ostre słowa o aktywności Rosji zostały wydrukowane w czasopiśmie, które unika otwartej krytyki działań Kremla. „Corriere della Sera” na ogół przyjmuje bardziej ostrożne stanowisko – zauważyła internetowa gazeta „Ukraińska Prawda”.
Wesprzyj nas już teraz!
Głowa państwa ukraińskiego mówiła w wywiadzie, że Rosja nie ustaje w powiększaniu swojego potencjału militarnego w Donbasie. Na wschodzie Ukrainy stacjonować ma w sumie 200 tysięcy rosyjskich żołnierzy oraz różnych najemników. Ponadto Moskwa dysponuje tam czołgami i pojazdami opancerzonymi, których ilość rośnie. Rozkaz w tej sprawie wydał Putin – twierdzi Poroszenko, który dodał także, że Kreml przeznaczył na destabilizację jego kraju miliard dolarów.
Dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie utrzymują, że ostatnio wzmogły się ataki separatystów na pozycje ukraińskich żołnierzy. W ciągu ostatnich czterech dni rebelianci atakowali nasze pozycje 360 razy. Najwięcej ataków przypuścili wtedy, kiedy Ukraińcy świętowali Dzień Konstytucji – stwierdził Anton Myronowycz, rzecznik sztabu ATO.
Źródło: tvn24.pl
MWł