Turecka policja rozpędziła uczestników tegorocznej manifestacji Gay Pride w Stambule. Pięć osób zostało zatrzymanych. Muzułmanie zaatakowali zachodnich dziennikarzy relacjonujących całe zajście.
Miejsce, w którym rozpocząć miała się manifestacja, zostało zamknięte. W pobliżu zgromadzono duże siły policyjne. Mundurowi użyli gazu łzawiącego, armatek wodnych i gumowych kul.
Wesprzyj nas już teraz!
Homoaktywiści przynieśli na manifestację banner przedstawiający Recepa Erdogana jako „faszystę”. Demonstracja miała się rozpocząć o godzinie 17.
Z kolei celem islamskich organizacji padli… dziennikarze i fotoreporterzy relacjonujący zajścia dla zachodnich mediów. Kilku z nich zostało pobitych. Policja nie interweniowała.
Źródło: BBC
mat