Kardynał Ennio Antonelli, były Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, ostrzega: dopuszczenie rozwodników w nowych związkach do Komunii świętej będzie nie tylko zdradą samego Sakramentu Ołtarza, ale i uderzeniem w sakramentalny charakter małżeństwa. Jak podkreśla, Eucharystii nie można sprowadzać do banalnego gestu dobrej woli.
Kardynał, który organizował Światowe Dni Rodziny w 2009 i w 2012 roku, opublikował właśnie książkę pt. „Kryzysy małżeństwa i Eucharystii”. Praca ta, choć krótka – włoskojęzyczna edycja liczy zaledwie 75 stron – w ocenie watykanisty Sandro Magistra „zapiera dech w piersiach”.
Wesprzyj nas już teraz!
Urodzony w 1928 purpurat ocenia, że propozycja kard. Waltera Kaspera jest „mało realistyczna”. Zakładane ograniczenie dopuszczenia do Komunii tylko rozwodników w nowych związkach bardzo łatwo mogłoby przerodzić się w laksystyczną praktykę, która de facto podkopywałaby sam sakrament małżeństwa. W ocenie kardynała Antonelliego krótko po zmianie podejścia powstałby duży nacisk na dopuszczenie do sakramentów także innych publicznych grzeszników, jak choćby homoseksualistów żyjących w jednopłciowych związkach.
Ten kierunek myślenia, jak ocenia kardynał, redukuje Eucharystię do swoistego „gestu uprzejmości”. „We współczesnym kontekście kulturowym relatywizmu zachodzi niebezpieczeństwo, że Eucharystia zostałaby zbanalizowana i sprowadzona do rytu socjalizacyjnego. Zdarza się przecież już dzisiaj, że ludzie, którzy nie zostali nawet ochrzczeni, idą do Komunii, bo myślą, że w ten sposób okażą się uprzejmi” – pisze hierarcha. Kard. Antonelli zwraca się także przeciwko zasadzie „stopniowalności” zaproponowanej na ostatnim synodzie przez austriackiego kardynała Christopha Schönborna, naciskającego na konieczność dostrzeżenia dobra także w „niedoskonałych” związkach. „Pomiędzy dobrem a złem nie ma stopniowalności” – pisze krótko kardynał Antonelli.
„Dopuszczenie rozwodników w nowych związkach do Eucharystii oznacza rozdzielenie miłosierdzia od nawrócenia, co nie wydaje się zgodne z Ewangelią” – dodaje purpurat. Realizacja propozycji kard. Waltera Kaspera mogłaby ponadto doprowadzić do tego, że „nierozerwalność małżeństwa stanie się czystym ideałem; ideałem może i nawet pięknym, ale, niestety, możliwym tylko do osiągnięcia przez niektórych szczęśliwców” – wskazuje kardynał.
Źródło: katholisches.info
pach