Policja z Antwerpii skonfiskowała Polakom 2 bannery ze zdjęciami ofiar aborcji i napisem w języku niderlandzkim „aborcja zabija”. Mimo tego i tak wzięli udział w Marszu dla Życia.
Przed samym rozpoczęciem marszu dla życia w Antwerpii polscy obrońcy życia rozwinęli 2 bannery ze zdjęciami ofiar aborcji i napisem w języku niderlandzkim „aborcja zabija”. Do zgromadzonych natychmiast podszedł policjant i zażądał schowania tych materiałów. Proliferzy z Fundacji Pro-prawo do życia tego jednak nie zrobili. W efekcie, policja… wydarła banery i zwinęła je sama. Następnie funkcjonariusze spisali osoby, które całe zajście uwieczniły na zdjęciach i nagraniach.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizatorem marszu jest belgijskie stowarzyszenie Pro-Life Actie Liga. Choć ocenzurowana, manifestacja jednak wyruszyła.
W marcu rozbito demonstrację w obronie życia dzieci nienarodzonych pod… Parlamentem Europejskim. Zgromadzenie było legalne.
Najwyraźniej belgijskim politykom prawda o godności życia mocno doskwiera.
Źródło: stopaborcji.pl
mat