15 maja 2015

Kraje bałtyckie przeraża widomo „przypadkowej katastrofy lotniczej” spowodowanej przez rosyjskie myśliwce

(Su-27, fot. Dmitriy Pichugin / Wikimedia Commons/ licencja GNU)

Kolizja z udziałem samolotów wojskowych: NATO i Rosji, a także pasażerskiego, do jakiej o mały włos nie doszło 7 kwietnia, mogłaby spowodować ciąg niefortunnych zdarzeń, prowadzących w ostateczności do wybuchu trzeciej wojny światowej – ostrzegł wysoki urzędnik wojskowy z Estonii.


W rozmowie z Ahmedem Rashid z „The New York Review of Books”, wypowiadający się anonimowo wojskowy stwierdził, że 7 kwietnia – wskutek prowokacji rosyjskiej – mogło dojść do kolizji trzech samolotów: pasażerskiego, natowskiego i rosyjskiego. Gdyby doszło do katastrofy – której cudem udało się uniknąć – mógłby nastąpić ciąg wydarzeń prowadzących do inwazji w Estonii i w konsekwencji nawet do wybuchu trzeciej wojny światowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rosyjscy piloci coraz częściej prowokują, zbliżając się na niebezpieczne odległości do samolotów natowskich. O dziesiątkach takich incydentów informuje European Leadership Network. Co najmniej 11 z nich było „bardzo poważnymi incydentami o charakterze agresywnym lub niezwykle prowokacyjnym.” Incydent z 7 kwietnia miał „duże prawdopodobieństwo spowodowania strat lub bezpośredniej konfrontacji militarnej między Rosją a państwami zachodnimi.” Incydenty z udziałem rosyjskich samolotów wojskowych miały miejsce praktycznie w całej Europie, a także w pobliżu wybrzeża USA i Kanady.

 

Prowokacjami rosyjskimi szczególnie zaniepokojone są władze państw bałtyckich. Rosyjskie odrzutowce startujące z Kaliningradu są w stanie w ciągu kilku minut od startu znaleźć się na ich terytorium. Państwa te obawiają się „przypadkowej katastrofy lotniczej.” Rosyjskie odrzutowce codziennie naruszają ich przestrzeń powietrzną, a rosyjscy piloci zachowują się „prawie jak kamikaze”.

 

 

Przedstawiciele NATO i prezydenci najbardziej zagrożonych krajów martwi także zmiana podejścia rosyjskich władz i opinii publicznej do kwestii użycia przez Moskwę broni niekonwencjonalnej.

 

Rosja zwiększyła swój budżet obronny o około 50 proc. w ostatnich latach i znaczna część środków inwestowana jest w broń jądrową. Rosyjscy stratedzy nie wykluczają użycia broni jądrowej w celach ofensywnych.

 

Zastępca sekretarza generalnego NATO, Aleksander Werszbow mówi, że Sojusz przygotowuje się do zagrożenia nuklearnego Rosji od dłuższego czasu. Przewiduje się, że Rosja może chcieć użyć taktycznej broni jądrowej na małą skalę np. atakując jakieś miasto europejskie, czy inny mniejszy cel, by wymusić korzystne dla siebie decyzje. W 20014 roku natowskie myśliwce przechwyciły ponad 100 maszyn rosyjskich. Sytuacja stale się pogarsza.

 

 

Źródło: valuewalk.com., AS.

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram